W Rzeszowie i Stalowej Woli kamery są już we wszystkich szkołach. W Krośnie tylko w niektórych. W Tarnobrzegu kamery mają 3 szkoły, jedna się przymierza, 9 - nie ma.
Kamery są potrzebne
W lutym przekonali się o tym w Gimnazjum nr 1 w Rzeszowie. Na przerwie do szkoły weszło dwóch chłopaków. Siłą wyciągnęli ucznia przed budynek. Tam pobili gimnazjalistę i uciekli. Kim byli, udało się ustalić, dzięki nagraniu z kamer.
- Nam też udało się wykryć kilka przestępstw dzięki monitoringowi. Mamy kamery od 5 lat - mówi Wojciech Jandziś, wicedyr Gimnazjum nr 2 w Rzeszowie. - Nagraliśmy chuliganów, który zniszczyli elewację szkoły, złodziei, którzy ukradli kurtkę i buty, czy chłopaka, który kubłem rzucał w koleżanki.
W tej szkole jest 13 kamer. Nagrywają non stop, jeśli tylko wyczują ruch.
Trzeba znaleźć sponsorów
- Nie ma już u nas szkoły, która nie miałaby monitoringu - twierdzi Stanisław Sienko, dyr. wydz. edukacji UM w Rzeszowie. - Ostatnio zakładaliśmy go w Gimnazjum nr 6 oraz Zespole Szkół Spożywczych. Pieniądze dołożył PZU, który przed rokiem przekazał na kamery 45 tys. zł.
Monitoring jest także we wszystkich stalowowolskich szkołach. Natomiast w Krośnie tylko część szkół ma założone kamery.
- Te, które były operatywne i potrafiły zaoszczędzić lub znaleźć sponsora - mówi Joanna Sowa, rzecznik UM w Krośnie.
Teraz trzeba znaleźć pieniądze dla reszty. Roman Giertych obiecuje pomoc. Ile dostana szkoły - nie wiadomo. Koszt monitoringu - ok. 20 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?