Kamil Aab pogrążył rodzinne miasto. Sokół Kolbuszowa Dolna pokonał JKS Jarosław 1:0

Aab ma patent na jarosławski zespół, bowiem w poprzednim sezonie, gdy grał w barwach Piasta Tuczempy czterokrotnie pokonał golkipera JKS-u. Na boisku niby przeważali miejscowi, lecz za wiele z tego nie wynikało. W pierwszej połowie wynik mógł otworzyć Maciej Saramak, jednak nie trafił czysto w piłkę i ta przeleciała obok bramki. Chwilę później futbolówkę otrzymał z dala od bramki Aab. Podciągnął kilkanaście metrów, uderzył płasko w długi róg i Sokół miał powody do radości.

W drugiej odsłonie jarosławianie zerwali się do ataku, ale to Sokół mógł podwyższyć. Klaudiusz Dziedzic jednak przymierzył obok słupka. Najbliżej wyrównania było w 76. minucie. Z rzutu wolnego mocno przymierzył Paweł Bartnik, ale piłka minęła cel. W końcówce JKS przycisnął rywala, miał sporo stałych fragmentów, lecz wzorowo spisywał się blok obronny Sokoła. arb

POMECZOWE OPINIE

Paweł Załoga, trener JKS-u: - Straciliśmy gola po przypadkowej akcji rywala. Po zdobytej bramce rywal mądrze się bronił, ciężko nam było przedostać się pod bramkę Sokoła. Mimo to mieliśmy swoje okazje, wykonywaliśmy sporo stałych fragmentów gry. To było trudne spotkanie. Szkoda porażki, lecz nie robimy tragedii z wyniku. Do końca chłopcy walczyli o zmianę wyniku i chwała im za to.

Waldemar Mazurek, trener Sokoła: - Jestem bardzo zadowolony z wyniku, postawy chłopaków. Wierzę, że to pierwszy krok ku lepszym występom. Zdobyliśmy punkty na trudnym terenie, gdzie tylko chyba my wierzyliśmy w zwycięstwo. Zagraliśmy z wielkim zaangażowaniem. W końcówce rywal przycisnął, ale nie daliśmy się zaskoczyć.

JKS Jarosław - Sokół Kolbuszowa Dolna 0:1 (1)

Bramka: 0:1 Aab 41.

JKS: Siryk 5 – Ptasznik 5 (83 Brodowicz), Gwóźdź ż 6, Saramak 5, Bartnik 5 – Soczek 5, Sobolewski ż 6, Oziębło 5, Pilch 5 (61 Raba) – Bała 5 (90+1 Krzyczkowski), Pawlak 6. Trener Paweł Załoga.

Sokół: Kaszuba 8 – Karkut ż 6, Gorzelany ż 8, Ilnicki ż 8, Dziedzic 6 (67 Wilk) – Wójcik 6 (73 Serwon), Kołacz ż 6, Sroka 7, Aab 8 – Prokop 7 (90+1 Giermata), Miśko 6. Trener Waldemar Mazurek.

Sędziował Kolbusz 7 (Jasło). Widzów 300.