Kamil Walaszczyk: najważniejsze, że wreszcie wygraliśmy

- Przypomniał pan dzisiaj, że potrafi skutecznie egzekwować rzuty wolne.- Cieszę się z tego bardzo, ale dla mnie najważniejsze jest zwycięstwo i komplet punktów.

- Zdobyty między innymi dzięki znakomitemu wykonaniu przez pana rzutu wolnego. Pańska skuteczność ze stałych fragmentów gry może też ułatwić zdobywanie punktów w kolejnych spotkaniach.- Oby tak było, oby ten gol stanowił przełamanie, żebym dzięki temu trafieniu odzyskał skuteczność.

- I żeby w ogóle ta wygrana pozwoliła przełamać się całej drużynie.- No właśnie, bo ostatnio nam nie szło. Dlatego bardzo obawialiśmy się tego meczu. Wiedzieliśmy, że musimy się podnieść, odzyskać zaufanie kibiców, i że musi nastąpić to właśnie w tym spotkaniu. Z trudnym przeciwnikiem, potrafiącym wygrać tydzień temu z Podlasiem 7-0.

Zrealizowaliśmy nasz cel i to na dzisiaj jest sukces. Nie prezentujemy jeszcze takiej formy, jaką chcemy wypracować na treningach, ale mam nadzieję, że mecz ten nasze próby i starania uczyni bardziej skutecznymi.
- W poprzednim sezonie grał Pan w Polonii, której zawodnicy manifestowali dzisiaj fatalną kondycję finansową klubu. - To bardzo smutne. Mam tam wielu kolegów, barwy Polonii reprezentują naprawdę dobrzy piłkarze. Szkoda, że klub i oni osobiście znaleźli się w tak trudnej sytuacji.