Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kandydat na radnego gm. Chorkówka zrezygnował z wyborów

Ewa Gorczyca
FOT. SXC.HU
Marek Widurek, kandydat na radnego w gm. Chorkówka w pow. krośnieńskim, złożył dziś w komisji wyborczej rezygnację z kandydowania. To efekt upublicznienia listu, którego autor zarzucił mu współpracę z SB.

54-letni Marek Widurek w wyborach do Rady Gminy został zarejestrowany jako jedyny kandydat KKW "Draganowa od nowa". W tej miejscowości mieszka od kilku lat. Jest emerytem, wcześniej był dyrektorem szkół m.in. w Rzeszowie i Krośnie.

Dziś lokalny portal internetowy chorkówka.net opublikował artykuł Marcina Gugulskiego (dziennikarza i polityka prawicowego, b. rzecznika rządu Jana, Olszewskiego), który ten umieścił na swoim blogu.

Gugulski napisał, że Widurek - w czasach, gdy obaj studiowali na Uniwersytecie Warszawskim, był tajnym współpracownikiem SB i brał wynagrodzenie za dostarczane informacje.

Gugulski w ub. środę wysłał mail do Widurka w tej sprawie, pytając go co napisał w oświadczeniu lustracyjnym. Wczoraj wieczorem zaś kopie dokumentów, które otrzymał z archiwum IPN przekazał działaczom PiS w Krośnie.
Dziś Marek Widurek potwierdził nam, że zrezygnował z ubiegania się o mandat radnego.

- Zarzuty pana Gugulskiego są nieprawdziwe. Oświadczenie lustracyjne złożyłem zgodne z prawdą. Nie byłem żadnym tajnym i płatnym współpracownikiem SB - mówi.

Jak tłumaczy, w tej sytuacji postanowił się jednak wycofać. - Chciałem działać dla ludzi, lokalnie, z dala od polityki, ale ta mnie sama dosięgła. W takiej polityce, spod znaku pana Macierewicza, nie chcę brać udziału - twierdzi. - Przepraszam wszystkich, którzy we mnie uwierzyli. Wykażę przed sądem, że nie donosiłem i nie brałem pieniędzy.

Jak się dowiedzieliśmy po rezygnacji kandydata Gminna Komisja Wyborcza podjęła uchwalę o jego skreśleniu i unieważnieniu rejestracji listy wyborczej. Nazwiska Widurka nie będzie na liście.

Niezależnie od rezygnacji, jego oświadczenie lustracyjne będzie poddane weryfikacji, przez Oddziałowe Biuro Lustracyjne IPN w Rzeszowie, jak każde inne oświadczenie lustracyjne.

- W przypadku powstania wątpliwości, co do prawdziwości tegoż oświadczenia zostanie ewentualnie skierowany do Sądu Okręgowego w Rzeszowie wniosek o wszczęcie postępowania lustracyjnego - informuje Małgorzata Waksmundzka-Szarek z rzeszowskiego oddziału IPN.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24