Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kardynał Gerhard Ludwig Müller: Wiemy, że Kościół przetrwa. Nie wiemy, w jakim kształcie

Jaromir Kwiatkowski
Kard. Gerhard Ludwig Müller, rocznik 1947, ur. w Finthen (Moguncja, Niemcy). Studiował filozofię i teologię na uniwersytetach w Moguncji, Monachium i Fryburgu Bryzgowijskim. Święcenia kapłańskie przyjął w 1978 r. W latach 1986-2002 wykładał teologię dogmatyczną na Wydziale Teologii Katolickiej Uniwersytetu Ludwika-Maksymiliana w Monachium i równocześnie jako visiting professor na uniwersytetach w licznych krajach świata. W okresie 2002-2012 był ordynariuszem diecezji ratyzbońskiej, a w latach 2012-2017 prefektem Kongregacji Nauki Wiary. Jest autorem licznych publikacji naukowych i laureatem międzynarodowych nagród. 12 maja br. w Collegium Humanum w Rzeszowie wygłosił wykład „Wiara w Boga we współczesnym świecie”.
Kard. Gerhard Ludwig Müller, rocznik 1947, ur. w Finthen (Moguncja, Niemcy). Studiował filozofię i teologię na uniwersytetach w Moguncji, Monachium i Fryburgu Bryzgowijskim. Święcenia kapłańskie przyjął w 1978 r. W latach 1986-2002 wykładał teologię dogmatyczną na Wydziale Teologii Katolickiej Uniwersytetu Ludwika-Maksymiliana w Monachium i równocześnie jako visiting professor na uniwersytetach w licznych krajach świata. W okresie 2002-2012 był ordynariuszem diecezji ratyzbońskiej, a w latach 2012-2017 prefektem Kongregacji Nauki Wiary. Jest autorem licznych publikacji naukowych i laureatem międzynarodowych nagród. 12 maja br. w Collegium Humanum w Rzeszowie wygłosił wykład „Wiara w Boga we współczesnym świecie”. Fot. Jaromir Kwiatkowski
Rozmowa z kardynałem Gerhardem Ludwigiem Müllerem, w latach 2012-2017 prefektem watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary

Przy okazji różnych skandali w Kościele czytałem w internecie wiele komentarzy, że to już koniec i że Kościół się po tym nie podniesie. Trzeba dodać: czytałem z pewnym rozbawieniem, pamiętając o obietnicy, którą Chrystus dał Piotrowi: „Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą” (Mt 16, 18). Jednak kiedy przed laty przeprowadzałem dla „Nowin” rozmowę z – dziś już nieżyjącym – biskupem Tadeuszem Pieronkiem, stwierdził on, że ta obietnica dotyczy tylko tego, że Kościół przetrwa w świecie. Ale Chrystus nie obiecał, że przetrwa konkretnie w Rzeszowie, Warszawie czy Nowym Jorku.

W jakimś stopniu można się zgodzić z tym, co mówił ten biskup. Jeżeli Kościoły, które zostały założone w Azji Mniejszej czy dzisiejszej Turcji, już tam właściwie nie funkcjonują, nie oznacza to, że Kościoła nie będzie. Będzie, ale może w innej formie. Mówimy, że Kościół w Europie jest w kryzysie. Ale np. w Afryce Północnej czy w Azji bardzo dobrze się rozwija. Tak wiec, tak jak zostało wcześniej powiedziane, Kościół Chrystusa przetrwa, bo bramy piekielne go nie przemogą. Natomiast jaki będzie kształt Kościoła, czy będzie to diaspora, Kościół mniejszości, to zależy od ludzi, od tego, jak będą funkcjonować w kontekście wiary.

Wiadomo, ze Kościół ma dziś potężnych wrogów z zewnątrz, ideologie promujące aborcję, eutanazję itd., o których Jan Paweł II mówił, że należą do cywilizacji śmierci. Trudno nie zauważyć, że są to ideologie, które są także przeciwko człowiekowi.

Te ideologie prowadzą do totalnej destrukcji człowieka, do śmierci. Pochodzę z Niemiec, gdzie powstała ideologia nazizmu. Początkowo wielu ludzi się za nią opowiadało. Opowiadali się za Hitlerem, dzięki czemu wygrał wybory i przejął władzę. Z historii wiemy, że ta droga doprowadziła do totalnej katastrofy. Tak samo jest z ideologiami współczesnymi - również prowadzą do przepaści, tylko być może nie jesteśmy dzisiaj jeszcze na tym etapie, żeby to rozpoznać. Być może potrzebujemy czasu i pogłębienia się świadomości ogólnej, żeby można było te niebezpieczeństwa zażegnać. W I wojnie światowej zginęło 10 mln ludzi, w II – 60. Zginęli w wyniku absurdalnej idei kilku osób, które chciały rządzić światem. Nie słuchano papieży Benedykta XV czy Piusa II, co doprowadziło do totalnej katastrofy.

Na ile niemiecka droga synodalna* może stać się drogą całego Kościoła? Na ile może być dla Kościoła niebezpieczna? Jakie jest zdanie księdza kardynała na ten temat?

Oczywiście, niebezpieczeństwo związane z niemiecką drogą synodalną istnieje. Zamiar jest taki, że biskupi niemieccy traktują ją jako lokomotywę napędzającą drogę synodalną dla całego Kościoła. Ale ta lokomotywa jedzie w złym kierunku i prowadzi do katastrofy. Trzeba jasno powiedzieć, że wypowiedzi niemieckiej drogi synodalnej nie są wypowiedziami katolickimi, lecz herezją. To fałszywy pogląd, że biskupi, z papieżem włącznie, mogą zmienić treść Objawienia. Tego absolutnie nie mogą zrobić.

Jak zatrzymać odpływ ludzi młodych z Kościoła? Co robić, aby u nastolatka wiara wynikająca z rodzinnej tradycji stała się osobistym wyborem?

Poprzez osobisty przykład wiary rodziców i otoczenia tych młodych ludzi. Jeśli odejdziemy od wiary, jeśli poddamy się innym ideologiom, to do czego to doprowadzi? Ideologie totalitarne z XX wieku do czego doprowadziły? Do katastrofy. Lecz jeśli ktoś przylgnie do Boga, zawsze będzie przy nim trwał, to będzie szczęśliwy.

Tyle że jeżeli młody człowiek nie będzie widział wokół siebie autentycznej wiary, to odejdzie.

Zgadza się. Dlatego również nasi kapłani mają dawać świadectwo i mówić jasnym i wyraźnym językiem ewangelii, a nie używać jakiegoś innego języka.

Ostatnio wiele mówi się na temat Sztucznej Inteligencji. Jestem w stanie wyobrazić sobie pożytki z niej wypływające, ale kiedy obejrzałem fikcyjne, a mające pozór prawdziwych, zdjęcia z afterparty po koronacji króla Karola III, zrobione przy pomocy właśnie Sztucznej Inteligencji, to pomyślałem sobie, że nie chciałbym żyć w wykreowanym sztucznie świecie, w którym za chwilę zobaczę siebie jako uczestnika, powiedzmy, seksualnej orgii i nie wytłumaczę się, że mnie tam nie było. I pomyślałem sobie, że jeżeli postęp technologiczny nie buduje w nas człowieczeństwa, to nie warto sobie zawracać nim głowy.

Wirtualny świat nie jest światem rzeczywistym, lecz może być zakłamany. Sztuczna Inteligencja jest instrumentem, który może zostać wykorzystany zarówno w dobrym, jak i złym celu. Niekiedy bywa niestety wykorzystywany w złym. A przecież człowiek nie jest ilorazem inteligencji, ale rozumności. A przede wszystkim jest osobą.

Wydaje się, że Sztuczna Inteligencja odczłowiecza rzeczywistość, pozbawia człowieka jego indywidualności.

Zgadza się. Jeśli nie jest wykorzystywana tylko jako instrument i nie służy dobru człowieka, tak właśnie jest. A nie służy wtedy, gdy kryją się za tym interesy różnych wpływowych grup.


*Niemiecka droga synodalna – słowo synod oznacza wspólną drogę, wspólne patrzenie na wyzwania, spory, modlitwy, zmagania. W zamyśle miała być ona długą, wspólną rozmową chrześcijańskich świeckich i biskupów, której celem miało być, aby Kościół katolicki, wstrząsany skandalami nadużyć, stał się znów bardziej wiarygodny i aby miał przyszłość. Biskupi niemieccy zdecydowali się wejść na nią wraz z katolikami świeckimi w 2019 r. Podstawową ideą od początku było przyjrzenie się źródłom przemocy seksualnej w Kościele i zapobieganie im w przyszłości. Ale w ślad za tym pojawiło się wiele innych tematów: równouprawnienie płci w Kościele, możliwość wyświęcania kobiet na urzędy kościelne, szacunek zamiast wykluczenia, jeśli chodzi o mniejszości seksualne, udział wiernych w decyzjach kościelnych. W rezultacie wielu hierarchów – zwłaszcza nastawionych bardziej konserwatywnie – zaczęło się zastanawiać, czy nie prowadzi ona do schizmy w Kościele.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24