Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karpacka Troja w Trzcinicy, pod Jasłem

Ewa Wawro
Projekt Skansen archeologiczny "Karpacka Troja" w Trzcinicy jest realizowany przez Muzeum Podkarpackie w Krośnie. Całe przedsięwzięcie kosztować będzie 12 mln zł., z czego połowa to dofinansowanie z Norweskiego Mechanizmu Finansowego. Pozostałą część pieniędzy dał samorząd marszałkowski oraz samorządy lokalne.
Projekt Skansen archeologiczny "Karpacka Troja" w Trzcinicy jest realizowany przez Muzeum Podkarpackie w Krośnie. Całe przedsięwzięcie kosztować będzie 12 mln zł., z czego połowa to dofinansowanie z Norweskiego Mechanizmu Finansowego. Pozostałą część pieniędzy dał samorząd marszałkowski oraz samorządy lokalne. FOT. MAREK DYBAŚ
Jeszcze kilkanaście lat temu nikt nawet nie przypuszczał, co kryją leśne gęstwiny. Dziś o odkryciach archeologicznych w Trzcinicy już jest głośno. Wkrótce "Karpacka Troja" przyciągnie turystów z całego świata.

[galeria_glowna]

W Trzcinicy, w pow. jasielskim, dobiega końca rekonstrukcja monumentalnego grodziska wczesnośredniowiecznego i najstarszego grodu słowiańskiego.

- To ewenement w skali światowej - mówi Jan Gancarski, dyrektor Podkarpackiego Muzeum w Krośnie, pomysłodawca i twórca przedsięwzięcia.

Badania archeologiczne potwierdziły, że historia tego miejsca sięga początku epoki brązu, czyli 2100 r. p.n.e. Podczas wykopalisk znaleziono tu ok. 150 tys. unikalnych w skali europejskiej zabytków. Przeprowadzone badania pozwoliły odtworzyć najwcześniejszą historię grodu, sięgającą ponad 4 tys. lat wstecz.

Zderzenie cywilizacji z prehistorią

Rozległy pawilon muzeum uderza nowoczesnością. Tuż obok rekonstrukcja wioski słowiańskiej i sąsiadującej z nią osady z epoki brązu. W zasięgu wzroku grodzisko z wałami obronnymi i odstraszającymi wroga palisadami. Kontrast między obrazami zapiera dech w piersiach.

Wszystko jest już dokładnie zaplanowane. Zwiedzanie zaczynamy od pawilonu wystawniczego. Mrok panujący w sali przełamuje światło zapalone przy pierwszej ekspozycji. To koniec epoki kamienia i początki brązu. Pojawiają się sceny z życia ludności sprzed 4 tys. lat.

- To oni przybyli tu jako pierwsi i założyli pierwszą w Polsce osadę obronną - wyjaśnia Gancarski. Idziemy po dróżce z otoczaków rzecznych, bo takie wówczas budowano. Podglądamy sceny z życia wzięte: uprawę roli, hodowlę zwierząt, wyrabianie kamiennych, krzemiennych i brązowych narzędzi, czy też ówczesną produkcję ceramiki. Światło gaśnie, ale kolejna ekspozycja już jest podświetlona.

Czy wiesz, że...

Czy wiesz, że...

W Trzcinicy, gmina Jasło jest grodzisko nazywane od wieków "Wałami Króleskimi". Archeolodzy odkryli tu najstarsze w Polsce, silnie ufortyfikowane osady z początków epoki brązu i pierwszą po północnej stronie Karpat obronną osadę zakarpackiej ludności kultury Otomani-Füzesabony. Odkrycia w zupełnie nowym świetle stawiają początki epoki brązu w tej części Europy. Zmieniają także wiele poglądów dotyczących wczesnego średniowiecza.

Rozbudowali grodzisko

Ok. 1650 lat przed Chrystusem przybyła tu ludność zakarpacka. Prowadzili handel dalekosiężny między morzem Bałtyckim a Śródziemnym. Rozbudowali obwarowania, wybudowali drogę. Po pożarze grodzisko przebudowano i powiększono do 2 ha.

Ok. 1350 r. p.n.e. osada uległa całkowitej zagładzie. Pokazuje to kolejna ekspozycja. Idziemy dalej. Widzimy las, który na długo przykrył to, co zostało po grodzisku. Aż do VIII wieku n.e., bo wtedy pojawili się tu Słowianie. Zachwyceni wzgórzem i siłami, które się z niego wyłaniają, na bazie widocznych jeszcze reliktów obwałowań z epoki brązu, wybudowali tu wielki gród słowiański. Prawie 3,5 ha powierzchni otoczonej pasmami wałów obronnych, które jeszcze dziś mają gdzieniegdzie 10 m wysokości i 20 szerokości u podstawy.

- To była ogromna praca inżynieryjna naszych przodków, ogromny wysiłek fizyczny, ogromne ilości drewna i wielkie masy ziemi, które ci ludzie musieli wynieść na górę - podkreśla Gancarski.

Idąc dalej stąpamy po dranicach dębowych, z jakich Słowianie budowali drogi. Wyraźnie czuje się przełom między epokami.

Na koniec specjalna ekspozycja: oryginalne zabytki odkryte w tym miejscu. Na telebimach oglądamy 15 - sto minutowy film pokazujący historię grodu.

Jak tu dojechać?

Jak tu dojechać?

Skansen archeologiczny “Karpacka Troja", zwany też "Polskim Biskupinem" znajduje się w miejscowości Trzcinica w pobliżu granicy miasta Jasła (dzielnica Rafineria), przy drodze krajowej nr 98 Jasło-Biecz-Gorlice.

Każdy może popróbować

W małej restauracji na piętrze możemy spróbować potraw nawiązujących do tych, jakie jedli ludzie w tamtych czasach. Dla chętnych dodatkowa atrakcja: na żarnach z epoki można zmielić mąkę z pszenicy płaskórki, albo samopszy, wówczas wysiewanej, i upiec sobie placek.

W parku archeologicznych, zostały zrekonstruowane dwie wioski: słowiańska z IX wieku i druga z początków epoki brązu. Już na pierwszy rzut oka widać, jak bardzo się różnią, nie tylko wielkością, ale i konstrukcją. Można dotykać do woli, a nawet wynająć takie domostwo i spędzić niezapomnianą noc. Bez dóbr cywilizacyjnych, z wyjątkiem … laptopa, bo bezprzewodowa sieć internetowa będzie dostępna dla każdego.

W słowiańskiej wiosce chatki są niewielkie, ściany o konstrukcji na zrąb, bez jednego gwoździa, tylko rzemienie. Dachy kryje strzecha albo trzcina. Zachwyt budzą drzwi z dranic, czyli dartych desek. Drewniane zawiasy charakterystycznie skrzypią.

- Nikt jeszcze w dzisiejszej Polsce takich nie robił - przyznaje Gancarski. - Ale skoro robiono tyle lat temu, to można i dziś - śmieje się dyrektor muzeum.

Przydatne adresy i telefony

Przydatne adresy i telefony

Muzeum Podkarpackie w Krośnie
ul. Piłsudskiego 16
38-400 Krosno
tel. + 48 13 4321376
0 604 41 80 82

Czas na grodzisko

Mijamy rekonstrukcję wczesnośredniowiecznej bramy. Wchodzimy na strzeliste wały. Skryci za ostro zakończonymi drewnianymi palisadami czujemy się jak średniowieczni rycerze. Zaglądamy pod strzechy wiosek z różnych epok.

Na koniec, z poziomu 30 metrowej platformy widokowej, usytuowanej w najwyższym punkcie terenu, rzut oka na całość. Widać położone w dolinie Jasło, Pogórze Strzyżowskie i przełom Wisłoka pod Frysztakiem, aż po Beskid Niski.

Kiedy będzie można to wszytko zobaczyć?

- Już niedługo - zapewnia dyrektor Gancarski. - W maju przyszłego roku wszystko będzie dopięte na ostatni guzik - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24