Karpaty Krosno dostały lanie na Arenie Lublin

Motor nie pokazał nic wielkiego w weekend w meczu ze Stalą Rzeszów, ale Karpaty na początku sezonu wyglądają na zespół, który będzie się bronił przed spadkiem. Nasza drużyna wzmacnia szeregi, dołączył do niej kilka dni temu 19-letni Grzegorz Gawle (wypożyczony z Cracovii wychowanek Otrytu Lutowiska), ale na Arenie Lublin nie miała nic do powiedzenia.

Od pierwszego gwizdka gospodarze cisnęli i szybko na tablicy wyników zapalili jedynkę. Rzut karny wywalczył Igor Korczakowski, a Artur Gieraga, etatowy wykonawca „jedenastek” trafił do celu.

Krośnianie grali także pechowo, bo w 25. minucie Patryk Kołodziej po zagraniu Patryka Słotwińskiego tak wybijał piłkę, że podwyższył na 2:0 dla Motoru. Po dwóch minutach ten sam gracz był bliski... drugiego „swojaka”. Bramkarz Karpat tym razem nie dał się zaskoczyć koledze. Motor „poczuł krew” i nie zwalniał tempa. Tuż przed przerwą z dystansu uderzył Igor Korczakowski i piłka znalazła drogę do siatki.

Trener Adam Fedoruk w przerwie dokonał zmian, sytuacja na boisku niewiele się zmieniła. 4:0 zrobiło się po tym, gdy Dmytro Kozban, świeżo pozyskany przez lublinian Ukrainiec, z bliska trafił do siatki. W końcówce wynik ustalił Szymon Rak. To 17-latek. Debiutował w seniorskiej piłce...

Motor Lublin – Karpaty Krosno 5:0 (3:0)

Bramki: Gieraga 7 karny, Kołodziej 25, Korczakowski 42, Kozban 51, 4:0 Kozban 51, 5:0 Rak 89.

Motor: Otchenaszenko – Tadrowski (79 Michota), Gieraga, Cholerzyński, Słotwiński, Dzięgielewski (59 Kaczmarek), Korczakowski (64 Kamiński), Tymosiak, Majkowski (72 Tkaczuk), Oziemczuk, Kozban (78 Rak).

Karpaty: Krawczyk 3 – Wcisło 3 (79 Nowak), Kołodziej 2 (46 Stasz 3), Kolbusz 3 – Świech 3, Wawoczny 3, Kantor 3, Białasik 2 (46 Gawle 3), Kuliga 3, Mordec 3 - Cempa 3 (84 Pelc).

Sędziował: Kuźniar (Kraków). Żółte kartki: Tardowski – Wawoczny. Widzów: 3157.