Mecz rozpoczął się nienajlepiej dla krośnianek, to zawodniczki Politechniki grały lepiej i zbudowały kilkupunktową przewagę. Dopiero sera zagrywek Joanny Bedy odwróciła kartę i to krośnianki wyszły na prowadzenie 19-17. Karpatki w końcówce mogły pewnie wygrać, ale oddały rywalkom inicjatywę i doszło do gry na przewagi. Seta efektownie asem zakończyła Iwona Grzegorczyk.
Drugi set był już zdecydowanie na korzyść Karpat. Krośnianki prowadząc 21-13 jednak pozwoliły sobie na zbyt wiele nonszalancji i z przewagi zostało nie wiele. Wystarczająco jednak dużo by wygrać seta.
W trzecim secie wydawało się, że mecz szybko się skończy bo układał się po myśli ekipy z Podkarpacia. To co jednak wyprawiały częstochowianki w końcówce w obronie było godne podziwu. Politechnika wyszła na prowadzenie 23-19 i nawet desperacka pogoń krośnianek nie zatrzymała ich.
Czwarty set był już formalnością. Krośnianki z każdą minutą zdobywały coraz większą przewagę ostatecznie wygrywając do 12.
PWSZ KARPATY MOSIR KROSNO - POLITECHNIKA CZĘSTOCHOWA 3-1 ( 28-26, 25-22, 23-25, 25:12).
POLITECHNIKA: Jędrys-Szynkiel, Migoń, Siuda, Olczyk, Stępień, Mroczek, Bąkowska (libero) oraz Kostiuk, Pabian, Kubik, Kosmala.
KARPATY: Paluch, Beda, Dziadosz, Perlińska, Nadziałek, Grzegorczyk, Bielecka (libero) oraz Wilk, Halasz, Witkoś.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?