Karpaty Krosno rozgromiły przemyską Polonię i są liderem tabeli. Wielki mecz Szymona Dziadosza

Szymon Dziadosz, napastnik Karpat Krosno, zapamięta zapewne ten mecz jako jeden z najważniejszych w swojej piłkarskiej karierze. Zdobycie pięciu goli bowiem, i to pierwszych po kolei, zdarza się niezwykle rzadko na boiskach różnych ligowych szczebli. Dziadosz tego doświadczył, dlatego zapisze ten wyczyn wśród najważniejszych wydarzeń futbolowej przygody.

Znajdował się wszędzie tam, gdzie powinien, czynił wszystko to, co obowiązkiem snajpera. Potrafił wyprzedzić obrońców Polonii po wrzutce na pole

karne, dobić piłkę po odbiciu od poprzeczki, skutecznie uderzyć głową po dośrodkowaniu na przedpole rywala, czy z najbliższej odległości dostawić nogę przed pustą bramką. Zaprezentował wszelkie strzeleckie atuty, przyczyniając się w największym stopniu do wysokiego zwycięstwa miejscowych, a także potwierdzając decyzję trenera, ustawiającego go na tej pozycji od początku sezonu.

Rzecz jasna Dziadosz nie cieszyłby się z takiej ilości trafień, gdyby nie wsparcie ze strony drużyny. I od razu należy wymienić asystentów przy poszczególnych golach: Dawida Króla, Grzegorza Gawle, Michała Stasza, Szymona Stasika. Ten ostatni sam wpisał się na listę, co stanowiło jak najbardziej zasłużoną nagrodą dla prawoskrzydłowego krośnian. Cały czas wszelako szarpał tą flanką, stwarzając raz po raz sytuacje strzeleckie.

Jak już jesteśmy przy skrzydłach Karpat, to oddajmy również klasę Grzegorza Gawle. Wypracowującego z kolei przewagę na lewej stronie murawy. Z jak najlepszej strony zaprezentowali się również rezerwowi: Michał Stasz dorzucił precyzyjnie piłkę przy trzecim golu, Kamil Matofij zaliczył trafienie po kilkunastu minutach bytności na boisku, 16-letni debiutant, Krystian Paczkowski asystował przy bramce Matofija, zaś niezawodny Marek Fundakowski ustalił rezultat tego jednostronnego widowiska.

Dzięki wygranej oraz rozstrzygnięciom na innych boiskach, Karpaty awansowały na pozycję lidera czwartoligowej tabeli.

Karpaty Krosno – Polonia Przemyśl 8:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Dziadosz 28, 2:0 Dziadosz 38, 3:0 Dziadosz 52, 4:0 Dziadosz 61, 5:0 Dziadosz 65, 6:0 Stasik 69, 7:0 Matofij 83, 8:0 Fundakowski 90.

Karpaty: Krawczyk – Smoleń (46 Stasz), Duda, Gul, Baran – Stasik (81 Paczkowski), Król, Bober (46 Kloc), Jędryas (69 Matofij), Gawle (64 Wajs) – Dziadosz (73 Fundakowski). Trener Dariusz Liana.

Polonia: Kuźma – Czuryk (72 Milla), Solarz, Lyng, H. Błahuciak – Jasiński, Sychevskyi, Bouteraa (49 D. Janas), Kazek, K. Janas (64 Konowalik) – Walczyszewski. Trener Waldemar Warchoł.

Sędziował Bieniasz (Rzeszów).

Żółte kartki: Liana - Milla, Sychevskyi

Widzów 600.