Prezesem Wodociągów Dębickich, po ośmiu latach przerwy, ponownie został Jacek Gil. W ostatnich wyborach samorządowych ubiegał się o mandat radnego powiatowego z listy Wspólnoty Ziemi Dębickiej.
Forma rekompensaty?
Ugrupowanie to w wyborach na burmistrza poparło Pawła Wolickiego, kandydata PiS. Wolicki w wyborach wygrał, Gil radnym nie został. Później Gila wymieniano jako jednego z poważniejszych kandydatów na zastępcę burmistrza. Też nic z tego nie wyszło. Teraz jego powołanie na prezesa wodociągów niektórzy odbierają jako formę rekompensaty za brak stanowiska w ratuszu.
- Absolutnie nie mam poczucia, że powierzenie mi funkcji prezesa, to efekt gry politycznej - mówi Gil.

- Absolutnie nie mam poczucia, że powierzenie mi funkcji prezesa, to efekt gry politycznej - mówi Jacek Gil.Zdania nowego prezesa
- Zmiana władz firmy ma usprawnić zarządzanie przedsiębiorstwem, pomysły nowego prezesa mają przyczynić się do jej rozwoju - mówi Jan Warzecha, sekretarz miasta.
Nowy prezes ma poprawić - jak sam mówi - bezpieczeństwo i jakość świadczonych usług, zrównoważyć koszty i przychody firmy oraz zacieśnić współpracę z miastem w zakresie inwestycji.
Tomasz Gawlik, dotychczasowy prezes wodociągów, pełniący tę funkcję od ośmiu lat, został teraz wiceprezesem.
- Nie czuję żalu, przecież dalej pracuję w firmie, z którą jestem związany od 1980 roku. Nie wiążę tej zmiany z polityką, bo nigdy polityką się nie zajmowałem.
Następca z konkursu
Nie wiadomo natomiast, kto po Kazimierzu Ćwiku zajmie mniej intratne stanowisko dyrektora MOPS, którego wynagrodzenie to jedna trzecia zarobków prezesa wodociągów (ok. 9 tys. zł). Na razie pełniącą obowiązki dyrektora jest dotychczasowa zastępczyni Małgorzata Kędzior. Natomiast następcę Ćwika wyłoni konkurs.
[obrazek3] - Jeśli ktoś nie chce dalej korzystać z mojej wiedzy i umiejętności, to jego problem - mówi Kazimierz Ćwik.
Władze miasta tłumaczą, że Ćwik został zwolniony, bo nabył prawa emerytalne. Poza tym nie miał odpowiednich kwalifikacji formalnych, wymaganych przez ustawę o pomocy społecznej.
Nie mam żalu
- Pożegnanie dyrektora Ćwika odbędzie się na najbliższej sesji Rady Miasta, żeby miało uroczystą oprawę - mówi Warzecha. - Burmistrz chce w ten sposób podziękować dyrektorowi za jego wkład i pasję, którą wnosił pomagając chorym, bezdomnym, upośledzonym i nie radzącym sobie w życiu.
- Zostawiłem po sobie dobrą robotę - mówi Ćwik. - Odszedłem, bo widzę, że tak musiało być. Nie mam o to żalu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?