Karuzela stanowisk

Za każdym razem przedstawiciele zarządu miasta przekonywali, że dzieje się to z powodów merytorycznych. Opozycja twierdzi, że jest to polowanie na stanowiska przez władze SLD.
Jako pierwszy swoją posadę stracił Mirosław Nodżak, prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, który kierował tą spółką przeszło dwadzieścia lat. 11 maja Zgromadzenie Wspólników, które stanowią członkowie Zarządu Miasta, bez podania przyczyn postanowili o tym, że jego miejsce zajmie Zenon Wróblewski. Stanisław Kuźma był kolejnym prezesem spółki komunalnej,

który stracił swoje stanowisko.

Nowym prezesem Miejskiego Zakładu Komunikacji w Przemyślu został Kazimierz Nycz, były poseł na Sejm z SLD. Podobnie jak w przypadku Mirosława Nodżaka, Stanisław Kuźma 15 maja nie usłyszał słów uzasadnienia tej decyzji od członków Zgromadzenia Wspólników. FranciszekSiwarga, szef przemyskiegom SLD, podkreślał, że nowi prezesi mają być gwarantem poprawy tej sytuacji. Przyznał również, że ma sporo zastrzeżeń do pracy rad nadzorczych, choć jak sam przyznał, to właśnie Klub Radnych SLD miał zdecydowany wpływ na wybór ich członków. Jeszcze 16 maja zapewniał, że więcej odwołań nie będzie.
Kolejne zmiany nastąpiły 9 lipca. Tym razem ze swojego stanowiska odwołany został Leszek Krzywoń, prezes spółki "Hala". Jego następcą, zgodnie z tym co nowiny przewidywały jeszcze w maju, został Mieczysław Pawliszak, obecny rzecznik praw konsumenta. Podobnie jak w poprzednich przypadkach, jako argument podano bardzo złą kondycję spółki.
Korowód na stanowiskach w spółkach komunalnych, opozycja określa jako bezpardonową walkę SLD o stanowiska. Jerzy Lelek, radny UW nie ukrywając swojego oburzenia decyzje członków Zarządu Miasta, będących jednocześnie zgromadzeniem wspólników określa

jako hucpę z samorządności

- Gdzie byli członkowie Zarządu Miasta, skoro w ich ocenie zła sytuacja w spółkach trwa od dłuższego czasu. Sposób i forma sprawowania władzy przez obecny Zarząd Miasta jest żenujący. Uważam, że ci ludzie utracili już instynkt samozachowawczy i wszelkie granice przyzwoitości zostały przekroczone.