Remont chmielnickiego sanktuarium zaczął się ponad 2 lata temu, ale niezwykłego odkrycia dokonano dopiero ostatnio przy okazji prac konserwatorskich w kościelnej krypcie. Zbierało się tu bowiem tyle wody, że czujnikom badającym zawilgocenie murów brakowało momentami skali.
To szczątki byłych proboszczów?
Wnętrze, w którym w czasach wojny ukrywali się partyzanci, osuszono, odgrzybiono przy użyciu specjalnych preparatów i przygotowano do zrobienia wylewki. To właśnie podczas tych prac natrafiono na miejsce, które wzbudziło zainteresowanie konserwatora zabytków, czuwającego nad przebiegiem remontu.
- Okazało się, że to nisza grobowa z fragmentami dębowych desek, z których zrobione były trumny. Wewnątrz znajdowały się ludzkie kości
- relacjonuje ks. Mariusz Cymbała, proboszcz parafii.
Jeden pochówek antropolog badająca szczątki określiła na 1801 rok, a drugi na 1781 r.
- Dlatego z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy powiedzieć, że szczątki należą do byłych proboszczów: ks. Walentego Żelezińskiego oraz ks. Marcina Konczyńskiego - dodaje ks. proboszcz.
Krypta została zrabowana?
Co, poza datą pochówku, na to wskazuje? Oba ciała zostały ułożone głową w stronę ołtarza - tak, jak zwyczajowo chowano duchownych. Do tego na piersiach znajdował się drewniany krzyż z zachowaną pasyjką, pod którą znajdowała się czaszka z piszczelami symbolizującymi zwycięstwo Chrystusa nad śmiercią. To w XVIII w. motyw bardzo popularny przy grzebaniu osób duchownych. To właśnie ten krzyż każe sądzić, że krypta została w XIX lub XX w. zrabowana.
- Krzyż był zsunięty pomiędzy kolana, a prawa dłoń ks. Żelezińskiego nie spoczywała na piersiach, ale była wykręcona aż za głowę. Tak jakby ktoś chciał zdjąć z niej pierścień
- mówi ks. Cymbała.
Choć same szczątki są w bardzo złym stanie, wewnątrz trumien znaleziono jeszcze końcówkę prawego buta i srebrne nici, prawdopodobnie ze stuły. Co ciekawe, spod głowy księdza wyjęto poduszkę, ale wypchaną orzechami laskowymi i żytem, a nie pierzem.
- Pierze było bardzo drogie, a ksiądz zmarł w lutym, więc poduszki nie można było też wypełnić kwiatami, jak zwykło się to robić w lecie- tłumaczy ks. Cymbała.
W krypcie natrafiono jeszcze na niewielki fragment kości przedramienia niemowlęcia do 6. miesiąca życia. Jak podejrzewają archeolodzy, musiała wypaść podczas przenosin szczątków z kościoła na cmentarz.
Na ratunek świątyni
Jakie będą losy kości byłych proboszczów? O tym zadecyduje konserwator zabytków i biskup. Mogą wrócić do kościelnej krypt lub zostać złożone na cmentarzu.
Po konserwacji krypty, stanowiącej de facto kościelne fundamenty, prace remontowe przeniosą się do wnętrza chmielnickiej świątyni. Do tej pory wykonano już izolację poziomą i pionową, od nowa wykonano instalacje przeciwdeszczową. Całość ma zabezpieczyć sanktuarium przed wilgocią, o której dobitnie świadczył odpadający tynk i pojawiająca się na ścianach pleśń.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]