Na terenie stołecznej Akademii Wychowania Fizycznego Katarzyna Zdziebło zdecydowanie pokonała rywalki. Sobotni wynik plasuje naszą zawodniczkę na piątym miejscu w polskich tabelach historycznych. Wychowanka i zawodniczka LKS Stali Mielec zanotowała znakomity czas 1:30:41.
- Jestem bardzo szczęśliwa - nie ukrywała na mecie Katarzyna Zdziebło. - Gdzieś tam z tyłu głowy było to, że chcę zrobić minimum na Igrzyska Olimpijskie i podświadomie się na to przygotowywałam - dodała mistrzyni Polski z Mielca.
Zawody były rozgrywane w Warszawie, a z tym torem Zdziebło nie miała dobrych skojarzeń. - Miałam nieciekawe wspomnienia z tej trasy z 2018 roku. To był chyba najgorszy start w moim życiu. Teraz jednak mogę ten start nazwać najlepszym w życiu, bo zdobyłam minimum na igrzyska - dodała uradowana.
Czy spodziewała się takiego osiągnięcia? - Zawsze tydzień przed startem mam ciężki, ale do to już wiem o sobie, że to się odbywa tak specyficznie. Nie chciałam jednak o tym myśleć, chciałam zacząć spokojnie trasę, poszukać tego luzu i później zobaczyć, jak wyjdzie prędkość.
- Nie patrzyłam na stoper i myślę, że jest to dla mnie dobra taktyka. Jeżeli myślę o danej prędkości to zaczynam się na nią nastawiać i automatycznie zaczynam się napinać, a trzeba jednak szukać takiego komfortu wewnętrznego - opowiadała świeżo upieczona mistrzyni Polski.
Oczywiście na trasie zdarzały się gorsze momenty i trzeba było je przezwyciężyć. - Kryzys zaczął się na piętnastym kilometrze. Bardziej chodziło jednak o żołądek. Chyba nie jestem jeszcze przystosowana do spożywania izotoników, picia żelów na trasie. Mimo wszystko wizja zrobienia tego minimum dodawała mi tak skrzydeł, że chciał już po prostu to skończyć, a wiedziałam, że jest dobrze.
- Te mistrzostwa tak naprawdę miały być wiosną, ale na szczęście to nie pokrzyżowało moich planów i czekam z niecierpliwością, co będzie dalej - zakończyła Katarzyna Zdziebło.
Drugą na mecie Agnieszkę Ellward triumfatorka wyprzedziła o przeszło 10 minut (wicemistrzyni kraju osiągnęła 1:41:30). Brązowy medal zdobyła Olga Niedzialek (1:42:11).
W rywalizacji mężczyzn najlepszy był Dawid Tomala, który do końca walczył o zwycięstwo z mielczaninem Rafałem Augustynem. Panów na mecie dzieliło niespełna 10 sekund. Pierwszy Tomala uzyskał 1:24:44, drugi Augustyn 1:24:52. Brązowy medal zdobył Łukasz Niedziałek – w pierwszym w karierze ukończonym chodzie na 20 kilometrów uzyskał 1:26:25.
[bZOBACZ TAKŻE - Rafał Augustyn, olimpijczyk z Mielca: Miałem problemy oddechowe. Czy to był wirus? Nie wiem [STADION][/b]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas