Kazimierz Jaworski chce zmian w ustawie aborcyjnej

Senator przygotował projekt ustawy wspólnie ze stowarzyszeniem "Ręce życia", którego zresztą jest członkiem. Kazimierz Jaworski proponuje, żeby każdego roku rząd przedkładał sejmowi sprawozdanie z ilości przerwanych ciąż w kraju i dołączał do niego listę szpitali, w których takie zabiegi przeprowadzono.
Dane miałyby zostać opublikowane w Biuletynie Informacji Publicznej.

- Projekt ustawy powstał po to, żeby położne takie jak pani Agata Rejman, która odważyła się zaprotestować, bo nie chciała brać udziału w przeprowadzaniu aborcji nie musiały się bać konsekwencji, jeśli odmówią udziału w zabiegu przerwania ciąży - mówił dziennikarzom Kazimierz Jaworski.

Jego zdaniem przyszłe matki również powinny wiedzieć, w którym szpitalu dokonuje się aborcji.

Senator, który startuje z pierwszego miejsca na liście Polski Razem do Parlamentu Europejskiego zarzeka się, że przygotowany projekt nie jest elementem kampanii wyborczej.

- Mam nadzieję, że uda się zebrać podpisy pod projektem ustawy jeszcze przed gorączką kampanii. Jestem obrońcą życia nie tylko przed wyborami, ale także na co dzień - mówił.

Zanim projekt trafi do laski marszałkowskiej autorzy muszą zebrać pod nim 100 tysięcy podpisów.