- Ze szpitala przy ul. Chopina w Rzeszowie odeszło - według naszych informacji - ośmiu lekarzy neonatologów. Czy to nie grozi zamknięciem oddziału?
- Z informacji, które uzyskałem od Bernarda Waśki, dyrektora szpitala wynika, że wypowiedzenia złożyło do tej pory trzech lekarzy neonatologów i jeden ginekolog. Dyrektor zapewnia, że nie zakłóci to pracy oddziału.
- A co stanie się, jeżeli reszta też odejdzie?
- Będziemy musieli poszukać innych, ale to nie jest prosta sprawa, bo lekarzy z tego typu specjalizacją brakuje. Z próżnego i Salomon nie naleje, więc łatwo nie będzie.
- Czyli istnieje możliwość, że oddział trzeba będzie zamknąć.
- Nie zakładamy takiej sytuacji, ale jeżeli nie uda nam się znaleźć nowych lekarzy, to może być problem.
- Dyrektor Waśko miał już w przeszłości problemy z lekarzami. Odeszli ortopedzi, część okulistów. Pana zdaniem nie jest to powód do zmiany dyrekcji?
- Faktycznie, ostatnio w tym szpitalu nie najlepiej się dzieje, także jeżeli chodzi o finanse. Dyrektor tłumaczy słabsze wyniki zaniżonymi kontraktami i nie wypłaceniem przez Fundusz Zdrowia pieniędzy za nadwykonania. Trzeba będzie przyjrzeć się pracy szpitala i dokonać oceny, ale nie wiem, czy zrobi to ten zarząd czy już następny. Na razie nie ma pomysłu, żeby zmieniać dyrekcję. Dzisiaj mamy spotkanie z dyrektorem Waśko. Będziemy rozmawiać o trudnej sytuacji szpitala.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]