Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kępowicz podziękował

mb
Tomasz Rempała szusuje na nartach z kolegami z Unii Tarnów w Szczawnicy, ale na żużlu chce jeździć w Stali Rzeszów. Nie wróci natomiast do Stali inny tarnowianin, trener Stanisław Kępowicz.

Żużlowcy Stali Rzeszów kadrę na sezon 2004 mają już niemal skompletowaną. Wciąż natomiast nie wiadomo, kto będzie trenerem pierwszoligowej drużyny. Grzegorz Kuźniar sam się wyeliminował. Roman Tajchert był zwyczajnie za drogi. Wydawało się, że w trudnej sytuacji z odsieczą drużynie znad Wisłoka pospieszy aż z USA Stanisław Kępowicz, który w przeszłości już pracował ze stalowcami. Kępowicz zdawał się nawet być zadowolony z oferty, planował na tę okoliczność powrót ze Stanów Zjednoczonych, ale we wtorek za pośrednictwem żony poinformował, że nie jest zainteresowany pracą w Rzeszowie.
W regionie trenerów brak. Nie wykluczone, że zespół może poprowadzić duet Rafał Wilk - Ryszard Romaniak. Wyjściem awaryjnym może być także zatrudnienie doskonale znanego w Rzeszowie, a mieszkającego w Opolu, Stanisława Skowrona. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, pan Stanisław jest "zwarty i gotowy" i nawet w przyszłym tygodniu ma przyjechać do Rzeszowa.

Najważniejszy jest sprzęt

W najbliższy wtorek wizytę w Stali zapowiedział Tomasz Rempała, który razem z drużyna Unii Tarnów przebywa na obozie w Szczawnicy. - Jestem z szefami klubu z Rzeszowa po wstępnych rozmowach i nic nie stoi na przeszkodzie, abym po rocznej przerwie nadal startował w Stali, zwłaszcza, że jestem tam mile widziany. Wierzę, że podobnie, jak działacze, myślą kibice. Wprawdzie mógłbym pozostać w Unii, ale w przeciwieństwie do Tarnowa, w Rzeszowie będę miał okazję częstych startów - powiedział "Nowinom" Tomek. - Mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia. Nie ukrywam, że chciałbym otrzymać od klubu pieniądze na sprzęt, który jest najważniejszy. Muszę mieć chociaż jeden niezłej klasy motocykl. Oczywiście, najlepiej byłoby mieć dwa, ale może znajdzie się sponsor, który mi pomoże w zrealizowaniu tego marzenia. Bardzo na to liczę.
- Starannie przygotowuje się do sezonu. Chciałbym, aby był on w moim wykonaniu jeszcze lepszy niż 2002, a w najgorszym przypadku taki sam - kontynuował Rempała. - O aspiracjach trudno dziś mówić. Unia w tamtym roku planowała miejsce w pierwszej czwórce, ale dopisywało nam szczęście i wyszedł awans. Może w Stali też tak będzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24