Kibice: trzeba zmobilizować młodzież ze szkółki!

Nasi czytelnicy z dużą troską wypowiadali się o przyszłości żużla w Rzeszowie. Zastanawiali się nad tym, w jaki sposób zdopingować adeptów czarnego sportu do treningu, podwyższania swoich umiejętności. Zdaniem naszych rozmówców przyszłością rzeszowskiego speedwaya są wychowankowie klubu.

- Ośmiu kandydatów na żużlowców, to całkiem niezła liczba, a tylu ich obecnie jest w Stali. Fajnie, że każdy z nich ma swój motocykl. To ważna sprawa. Gratuluję działaczom. Gdyby jeszcze chociaż połowa z tych chłopaków zdała egzamin, już byłoby dobrze. Może potrzeba więcej treningów?... - to teza postawiona przez kibica z Sanoka.

- Trzeba tych chłopaków zmotywować do pracy. Proponuję, aby przed imprezami, albo w przerwie turniejów, mieli oni możliwość pokazania się na torze, by zrobili kilka kółek na motocyklu. To będzie dla nich dobra zachęta - uważa jeden z kibiców z Rzeszowa.

Przekaż swój pomysł władzom klubu

- Zdaję sobie sprawę, że gwiazdy rzeszowskiego zespołu - Jason Crump, Chris Harris czy Lee Richardson przylatują do Rzeszowa na kilka godzin i nie mają czasu na dodatkowe zajęcia. Gdyby jednak spróbować namówić jednego z nich, aby spotkał się i porozmawiał z tymi chłopakami. Choć przez chwilę. To byłoby dla nich "coś" - to kolejna "dopingowa" recepta dla młodzieży ze szkółki.

W czasie rozmów o żużlu z naszymi czytelnikami powtarzają się sugestie, aby przed meczami ligowymi w okolicach stadionu pojawiały się plakaty informujące o przeciwniku, terminie meczu i cenach biletów.

Czekamy na wasze kolejne uwagi odnośnie szkolenia rzeszowskiej młodzieży i funkcjonowania tutejszego klubu.Prosimy o kontakt mailowy: [email protected] oraz [email protected]

Najciekawsze uwagi i pytania zadamy w waszym imieniu władzom i działaczom Speedway Stal Rzeszów.