Kiedy z maluchem do doktora

Pierwsze testy i badania maluch przechodzi jeszcze w szpitalu. Gdy jest pod opieką lekarzy nie musisz zastanawiać się, jakie badania, i kiedy, powinien mieć. Co innego, gdy już jesteście razem w domu. Wtedy to na tobie spoczywa obowiązek pilnowania terminów badań i wizyt.

Pytaj pediatrę

W pierwszym roku życia malucha czeka co najmniej kilka wizyt u pediatry. Takie spotkania odbywają się rutynowo przed każdym szczepieniem dziecka. Wtedy też lekarz sprawdza, czy maluch rozwija się prawidłowo.

Twój skarb jest ważony, mierzony i "osłuchiwany" stetoskopem. Jeżeli lekarza coś zaniepokoi, najpewniej skieruje dziecko na badania lub do specjalisty. Pamiętaj, jednak, że lekarz widzi dziecko tylko przez kilkanaście minut i coś ważnego może ujść jego uwadze. Dlatego sama uważnie obserwuj malucha i o swoich obaw powiedz lekarzowi. Twoje uwagi mogą okazać się bardzo cenną wskazówką!

Jak bije serce

W trakcie rutynowej wizyty lekarskiej może zdarzyć się, że pediatra podczas "osłuchiwania" dziecka stwierdzi szmery w sercu. W takiej sytuacji wskazana jest konsultacja u kardiologa dziecięcego.

Przyczyna takich szmerów jest najczęściej błaha i niezwiązana z wadami serca. Żeby się jednak upewnić, lekarz najpewniej wykona USG. Badanie umożliwia dokładne sprawdzenie budowy serca, a także pozwala ocenić kierunek i prędkości przepływu krwi w małym serduszku.

Bioderka pod kontrolą

Gdy dziecko ma kilka tygodni, czeka je wizyta w poradni preluksacyjnej. Ortopeda sprawdzi, czy maluch nie cierpi na dysplazję stawów biodrowych. To jedna z najczęściej występujących wad wrodzonych u noworodków. Nieleczone schorzenie utrudni dziecku rozwój ruchowy, a nawet może prowadzić do niepełnosprawności.

Podczas wizyty malucha czeka badanie USG. Aby dostać się do takiej poradni, trzeba mieć skierowanie od pediatry. Warto się o nie postarać jak najszybciej, bo w kolejce do niektórych specjalistów trzeba czekać nawet kilka tygodni. Tymczasem im wcześniej wykona się USG bioderek, tym lepiej.

Co z napięciem?

Kilka tygodni po porodzie pediatra sprawdzi m. in. odruchy dziecka i napięcie mięśniowe. Jeżeli zaniepokoi go np. niesymetryczne ułożenie ciała (dziecko odgina główkę do karku, układa się w tzw. rogalik) najpewniej skieruje malca do neurologa dziecięcego. Ten sprawdzi, czy przyczyną nieprawidłowości nie są problemy neurologiczne.

Przy tego typu dolegliwościach lekarze coraz częściej wykonują USG głowy przez ciemiączko. Badanie pozwala szybko i bezpiecznie "zajrzeć" do mózgu dziecka. Nawet, jeżeli przyczyna problemów jest błaha, zarówno pediatra, jak i neurolog, mogą skierować dziecko na rehabilitację. Nie bój się, to nic strasznego.

Fizjoterapeuta będzie regularnie ćwiczył z dzieckiem i do tego samego przygotuje ciebie. Tak, byś mogła swojego malucha stymulować do prawidłowego rozwoju także w domu. Jeżeli będziecie regularnie ćwiczyć, po nieprawidłowym napięciu czy asymetrii po kilku miesiącach nie będzie śladu.

Mały anemik

Gdy dziecko kończy 6 miesięcy, lekarz może zlecić kontrolną morfologię. Mniej więcej w tym czasie dziecku kończą się zapasy żelaza, jakie maluch zgromadził podczas życia płodowego. A niedobór tego pierwiastka może być przyczyną anemii. Gdy poziom hemoglobiny spada poniżej normy, dziecku zleca się przyjmowanie preparatów żelaza. Mają one postać smacznych syropów.

Konsultacja: lek. med. Renata Małecka, pediatra, specjalista medycyny rodzinnej