Paweł był już w Anglii, a także w Irlandii Północnej i W Stanach Zjednoczonych. Wszystkie wyjazdy związane było z kontynuacją nauki na rzeszowskiej uczelni.
Średnia i język
- W Finlandii byłem na stypendium Sokrates Erasmus, na które zakwalifikowałem się jako student. Należało mieć za sobą egzamin językowy, a także wysoka średnią - mówi Paweł.
Chcąc uzyskać jedno semestralne stypendium pracował w Anglii nad projektem "Twoja wizja rozwoju przedsiębiorczości.
- To był owocny okres, dużo się nauczyłem - twierdzi.
Pytany, dlaczego wybrał WSIiZ, a nie jedną z wielu wyższych szkół państwowych, mówi: - Od początku chciałem studiować właśnie na tej uczelni, nie startowałem do żadnej innej. I jak się okazało, szkoła ma wysokie notowania w kraju, co wykazał ranking tygodnika "Wprost", w którym sklasyfikowani zostaliśmy na pierwszym miejscu.
Tok indywidualny
Paweł Kaliniecki jest na indywidualnym toku nauczania i dzięki temu równocześnie może studiować na I roku psychologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
- Ze względu na to, że wyjeżdżam na stypendium naukowe do Anglii, na polskich uczelniach wziąłem roczny urlop dziekański - mówi Paweł. - W Anglii trafię na 3 rok Business Management with HRM (Zarządzanie Zasobami Ludzkimi) w University of Central Lancashire. I przez jeden rok zdobędę wyższe wykształcenie angielskiej uczelni.
Nauka i praca
Pomimo stypendium będzie także pracował w Preston.
- Na pewno uda mi się pogodzić naukę z pracą - mówi. - Tak było na poprzednich stypendialnych wyjazdach. Jako kibic zobaczę moja ulubioną drużynę piłkarską z Liverpool.
Zapewnia, że w Anglii na stale nie zostanie, że wróci do Rzeszowa.
- Tutaj jest przyszłość, zarówno w Rzeszowie, jak i w Łańcucie, gdzie mieszkam. Rzeszów tak szybko się rozwija, że każdy wykształcony młody człowiek już wkrótce będzie mógł znaleźć tu niezłą pracę - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?