To o rok więcej niż żądał dla niego prokurator.
Uczniowie Gimnazjum w Zaleszanach (pow. stalowowolski), 24 września 2004 r., wracali busem do domu z wycieczki w Niemczech. We wsi Deszczno, za Gorzowem Wlkp., ich mercedes zjechał na lewy pas jezdni, gdzie najechał na niego TIR. Troje gimnazjalistów: Darek, Ilona (po 14 lat) i Michał (15) zginęło, a trzynaścioro dzieci trafiło do szpitala.
Prokuratura Rejonowa w Gorzowie Wlkp. oskarżyła obu kierowców: busa - Artur C. i TIR-a Zygmunt J. o nieumyślne spowodowanie katastrofy drogowej.
Wedle śledczych: pierwszy wykonał manewr wyprzedzania w miejscu niezadowolonym, a drugi jechał za szybko. Artur C., którego bronił znany warszawski adwokat Jakub Wende (ostatnio obrońca Otylii Jędrzejczak), przyznał się do winy. Wyjaśnił, że zjechał na lewy pas jezdni po to, bo w busie wysiadły hamulce.
Świadkowie zeznawali, że - wyprzedzał kolumnę aut. Przez całą drogę prowadził za szybko i niebezpiecznie. Zygmunt J. nie przyznał się do winy, twierdził, że jechał zgodnie z przepisami. Sąd uznał, że popełnił on tylko wykroczenie i umorzył jego sprawę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Makabryczny żart męża "Królowej Życia". Kobiety mu tego nie darują
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc