Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowca pijak straci prawo jazdy na zawsze

Bartosz Gubernat
Na Podkarpaciu pijani kierowcy spowodowali w ub. roku 134 wypadki, w których zginęło 11 osób.
Na Podkarpaciu pijani kierowcy spowodowali w ub. roku 134 wypadki, w których zginęło 11 osób. Krzysztof Łokaj
Rząd ogłosił projekt zmian w przepisach zwiększający sankcje dla kierowców jeżdżących pod wpływem alkoholu.

- Policyjne statystyki potwierdzają, że obowiązujące dziś kary nie są wystarczająco surowe. Liczba pijanych kierowców jest ciągle bardzo wysoka, a wielu z nich za kierownicę siada mając orzeczony zakaz prowadzenia samochodu. Dlatego proponujemy zaostrzenie kar dla takich ludzi - mówi Patrycja Loose, rzecznik Ministra Sprawiedliwości.

Pijani kierowcy na Podkarpaciu spowodowali 134 wypadki

Jak informuje Komenda Główna Policji, w ubiegłym roku na polskich drogach przeprowadzono prawie 9 milionów kontroli trzeźwości kierowców. Zatrzymano aż 162 tysiące nietrzeźwych. 8476 z nich w naszym regionie.

Na Podkarpaciu pijani kierowcy spowodowali 134 wypadki, w których zginęło 11 osób, a 185 zostało rannych. W skali kraju wypadków było aż 2101, ofiar śmiertelnych 265, a rannych 2726. Mimo tego w niedzielę policjanci z Przeworska po raz kolejny ścigali pijanego kierowcę audi, który na widok patrolu dodał gazu i jadąc zygzakiem próbował uciekać. Zatrzymał się dopiero na ogrodzeniu prywatnego domu.

- Dalej uciekał pieszo. W poszukiwania zaangażowaliśmy dodatkowe patrole i kilka minut później udało się go zatrzymać. Ile alkoholu miał w organizmie dowiemy się na podstawie wyników badania pobranej mu krwi - mówi Ewelina Wrona z policji w Przeworsku.

Problemem są recydywiści

- Na normalnie myślącym, wrażliwym człowieku takie statystyki i zdarzenia robią wrażenie. Dlatego liczba pijanych kierowców, choć powoli, ale regularnie spada. Problemem są przede wszystkim osoby nadużywające alkoholu regularnie, recydywiści. Taki kierowca patrzy na świat przez inny pryzmat. Nie myśli, że może kogoś zabić albo zranić. Jest przekonany, że przy tak dużej liczbie samochodów policja go nie złapie - komentuje dr Leszek Gajos, socjolog z Wyższej Szkoły Prawa i Administracji w Rzeszowie.

Podinsp. Zdzisław Sudoł, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, przyczynę problemu upatruje przede wszystkim w społecznym przyzwoleniu na jazdę po alkoholu.

- Bardzo często taki kierowca wsiada za kółko, wioząc samochodem żonę i dzieci. Chociaż rodzina wie, że jest nietrzeźwy, nie zakazuje mu jazdy.

- Niestety, ciągle zbyt rzadko reagują także postronni świadkowie. Kary? Wcale nie są niskie. Przecież recydywista może stracić prawo jazdy na 10 lat, a jeśli doprowadzi do wypadku, nawet dożywotnio. Kwestia grzywien jest dyskusyjna. Dla jednego 5 tys. zł to niewiele, inny żeby zarobić 3 tys. musi pracować dwa miesiące - komentuje Z. Sudoł.

Mimo tego pomysł resortu sprawiedliwości zakłada właśnie znaczne zaostrzenie sankcji wobec pijanych kierowców.

- Przede wszystkim zamiast kar w zawieszeniu trzeba częściej skazywać kierowców na bezwzględne więzienie. Proponujemy też dodatkowe możliwości ograniczenia wolności takiego kierowcy. Można go objąć dozorem elektronicznym, skierować na przymusowe leczenie uzależnienia od alkoholu albo objąć go psychoedukacją - mówi Patrycja Loose.

Ministerstwo chce także podnieść okres utraty prawa jazdy. Za jazdę w stanie nietrzeźwości na okres od 3 do 15 lat. Najostrzej karani mają być recydywiści. Kierowca powtórnie złapany na jeździe po alkoholu może stracić prawo jazdy na zawsze. To samo będzie czekać pijanego sprawcę wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

Razem z karą i zatrzymaniem prawa jazdy sądy mają orzekać ponadto nawiązki na rzecz poszkodowanych. Recydywista zapłaciłby jej przynajmniej 10 tys. zł. Propozycja jest już uzgadniana między ministerstwami i konsultowana społecznie. Posłowie zajmą się nią jeszcze przed wakacjami.

- Akurat w kwestii surowego karania pijanych kierowców nie przewiduję w Sejmie podziałów politycznych. Jestem przekonany, że politycy będą w tej kwestii jednomyślni, bo za dużo ludzi ginie przez takich piratów drogowych. Decyzja w tej sprawie to formalność - zapowiada rzeszowski poseł PiS Stanisław Ożóg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24