Kierowcy narzekają na dziurawy skrót do strefy ekonomicznej Rzeszów - Dworzysko

Ulica Ludwika Chmury to główna jezdnia prowadząca od ulicy Krakowskiej w głąb specjalnej strefy ekonomicznej Rzeszów-Dworzysko. Służy jako dojazd do zakładów produkcyjnych i magazynów, łączy się z ulicą Inwestycyjną, skąd można następnie dojechać do ulic Technologicznej, Kapitałowej i Innowacyjnej.

Przed skrętem w ulicę Technologiczną jezdnia prowadzi także prosto, w kierunku Rudnej Wielkiej. Po kilkudziesięciu metrach zwęża się jednak, a równa, asfaltowa nawierzchnia ustępuje dziurawej, pełnej błota. Asfalt prowadzi dalej tyko przez środek ulicy, wąskim pasem.

- Droga ta na tym odcinku jest wąska. Samochody, które się tutaj mijają muszą zjeżdżać na pobocza. Stan drogi w chwili obecnej jest tragiczny. Porobiły się już duże dziury, w których można poważnie uszkodzić samochód

– pisze w mailu do naszej redakcji pan Bogdan.

I zwraca uwagę, że po wybudowaniu ulicy Chmury i Technologicznej, także ten wąski łącznik w kierunku Rudnej Wielkiej zyskał na znaczeniu. Jeździ nim wielu kierowców, którzy dojeżdżają tędy do pracy i domów.

- Według mnie już dawno należało wybudować tutaj przedłużenie ul. Chmury, z dwoma pasami ruchu. Jazda tak wąską i dziurawą droga jest nie tylko niekomfortowa, ale i niebezpieczna – zwraca uwagę pan Bogdan.

Niestety problem jest trudny do rozwiązania. Jak ustaliliśmy w Urzędzie Miasta Rzeszowa, właściciele działek biegnących wzdłuż wąskiej drogi nie chcą ich sprzedać pod poszerzenie jezdni i ułożenie na niej asfaltu. Związane ręce ma także wójt gminy Świlcza, do której należy środkowa część jezdni, pokryta asfaltem.

- Mogę działać tylko w zakresie asfaltu. Dziury, które widać po jego obu stronach są już na prywatnym terenie. Kiedy na wniosek Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie wyrównywaliśmy je, do tej samej komendy właściciele gruntów składali skargę o naruszenie przez gminę ich własności

– mówi Adam Dziedzic, wójt gminy Świlcza.

Sprawę będzie można rozwiązać dopiero wówczas, gdy Rzeszów wykupi prywatne działki leżące wzdłuż jezdni i dobuduje na nich drugi pas ruchu.

Przy stadionie Resovii w Rzeszowie wyburzono wybudowany w latach 90. XX wieku budynek przeznaczony na hotel