Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy noga z gazu. W wakacje liczba wypadków drogowych rośnie o 100 procent!

Bartosz Gubernat
W czasie wakacji na polskich drogach dochodzi do jednej trzeciej wszystkich wypadków drogowych. Najczęściej przyczyną tragedii jest brawura kierowców.

Statystyki KWP

Statystyki KWP

Jak wynika ze statystyk KWP w Rzeszowie liczba wypadków drogowych w czasie wakacji od kilku lat jest dwukrotnie wyższa niż zwykle. W 2008 roku w lipcu i sierpniu na naszych drogach doszło do 474 wypadków, w których zginęło 41 osób a 621 zostało rannych. W wakacje 2009 było ich 420 (40 zabitych, 558 rannych). W ubiegłym roku czas urlopów zakończyliśmy z 397 wypadkami, w których rannych zostało 561 osób, a 40 zginęło. Dla porównania styczeń i luty 2010 to 211 wypadków, a marzec i kwiecień 260.

W ogólnopolskich mediach ruszyła właśnie tegoroczna kampania "Prędkość zabija. Włącz Myślenie". Do końca sierpnia w telewizji, radiu i internecie będzie można obejrzeć i wysłuchać przygotowane na tą okazję spoty przypominające o skutkach zbyt szybkiej jazdy samochodem.

- A problem jest bardzo poważny, bo kierowcy traktują drogi jak tory wyścigowe. Potwierdza to eksperyment, jaki przeprowadziliśmy podczas konferencji przy Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Policjanci mierzyli tu prędkość przejeżdżających aut. Niemalże wszyscy kierowcy jechali średnio o 15 - 30 km/h za szybko - mówi Tomasz Kalinowski z Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, która jest organizatorem kampanii.

Jak wynika z danych TNS Pentor, zdaniem 65 proc. Polaków przekraczanie prędkości jest w Polsce powszechnie akceptowane, a jazda o 10 - 30 km/h ponad limit wydaje im się całkowicie bezpieczna.

Tymczasem jak pokazał crash-test wykonany na potrzeby kampanii, przy prędkości 82 km/h zapięty w pasy kierowca, oraz dziewięciokilogramowe dziecko przewożone w prawidłowo zamocowanym foteliku nie przeżyliby uderzenia w dużą przeszkodę. Nawet, gdyby auto miało poduszkę powietrzną.

Tragiczny "weekend bez ofiar"

Tragiczny "weekend bez ofiar"

Przykrym wstępem do tegorocznych wakacji na drogach był czerwcowy długi weekend. Od czwartku (Boże Ciało) do niedzieli 26. czerwca na polskich drogach doszło do 525 wypadków drogowych, w których zginęło 71 osób a 650 zostało rannych. Zatrzymano 2794 nietrzeźwych kierowców. Na Podkarpaciu policjanci odnotowali 22 wypadki, w których rannych zostało 29 osób. Zatrzymali 151 nietrzeźwych kierowców. Co ciekawe, tragiczne statystyki zanotowano w czasie trwania "Weekendu bez ofiar", czyli narodowego eksperymentu bezpieczeństwa zorganizowanego przez GDDKiA.

Statystyki Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie nie pozostawiają złudzeń: w wakacje liczba wypadków jest dwukrotnie wyższa niż zwykle. Podczas gdy w styczniu i lutym ubiegłego roku w regionie mieliśmy ich tylko 211, w lipcu i sierpniu liczba wzrosła do 397.

- Zostało w nich rannych i zginęło dwukrotnie więcej osób. Z czego wynikają te różnice? W czasie wakacji panuje na drogach większy ruch, a ładna pogoda zachęca kierowców do szybkiej jazdy. A to właśnie nadmierna prędkość jest najczęstszą przyczyną wypadków drogowych - mówi Bartosz Wilk z KWP.

Tego samego zdania jest aż 70 proc. respondentów przepytanych na potrzeby kampanii przez Pentor.Ich zdaniem to właśnie słoneczna pogoda i dobre warunki na drogach skłaniają do szybszej jazdy.

Niestety statystyki wypadków fatalnie wypadają także w skali kraju. Jak obliczyli eksperci z KRBRD, w okresie od czerwca do sierpnia dochodzi do ponad 31 proc. wszystkich wypadków w skali roku. Tylko w 2010 roku na polskich drogach zginęło w tych miesiącach ponad 1200 osób.

Dlatego eksperci apelują, aby na drodze zachować zdrowy rozsądek.

- Bezwzględnie należy przestrzegać ograniczenia prędkości. Znaki nie są ustawione dla parady, ale po to, aby było bezpieczniej. Pamiętajmy, że przy dużych prędkościach o ludzkim życiu i zdrowiu może zadecydować najmniejszy błąd popełniony w ułamku sekundy - przypomina Bartosz Wilk.

Jerzy Moskwa, główny egzaminator w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Rzeszowie dodaje, że do wyjazdu należy się dobrze przygotować.

- Każdy kierowca powinien zaplanować trasę, uwzględniając częste postoje na odpoczynek. Przypominam też o obowiązku zapinania pasów bezpieczeństwa i przewożeniu dziecka w foteliku. Podobnie jak źle zamocowany bagaż, przewożony np. na tylnym siedzeniu, w razie wypadku nie zapięty pasażer z olbrzymią siłą wypadnie przez przednią szybę, taranując wszystko, co napotka na swojej drodze. Niby wiemy o tym wszyscy, ale takie przypadki to ciągle codzienność - mówi J. Moskwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24