Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy rozjeżdżają trawniki na rzeszowskim osiedlu "Projektant". Straż Miejska: posypią się mandaty

Bartosz Gubernat
Zniszczone trawniki, błoto i plamy oleju na chodnikach, zablokowane przejścia i drogi. Tak wieczorami wygląda okolica bloków na osiedlach Przybyszówka i Kotuli. Mieszkańcy mają już dość bezczelności kierowców i o pomoc proszą policjantów oraz strażników miejskich.

Osiedla Kotuli i Przybyszówka sąsiadują ze sobą i chociaż dzieli je ulica Leska, to potocznie uważa się je za jedno osiedle, nazywane przez mieszkańców „Projektantem” (od nazwy spółdzielni, która buduje tu bloki). Szacuje się, że między ulicami Błogosławionej Karoliny, Strzyżowską, Pańską i Ustrzycką mieszka tu już nawet 7 tysięcy osób, a kolejne bloki są ciągle budowane.

Spółdzielnia i deweloperzy, którzy inwestują na osiedlu budują parkingi obok wszystkich nowych budynków, a wiele z nich dodatkowo jest wyposażonych w wielostanowiskowe garaże podziemne. Mimo to, szczególnie wieczorami kierowcy parkują samochody w niedozwolonych miejscach.

- Najgorzej jest w rejonie ulic Krośnieńskiej i Nowosądeckiej, na wysokości dużego placu zabaw. Auta stoją na trawnikach, chodnikach, blokują przejście pieszym i przejazd samochodom. Niestety straż miejska i policja nawet jeśli pojawią się na osiedlu, to nie karzą mandatami za takie zachowanie. A szkoda, bo bezczelni kierowcy widząc taką bierność, dalej nie przestrzegają przepisów – irytuje się mieszkanka osiedla.

Nasi czytelnicy zwracają uwagę, że na wiosnę, kiedy stopnieje śnieg na osiedlu dopiero widać rozmiar zniszczeń, jakie czynią kierowcy. Trawniki są pełne kolein, błota i kałuż. Na jezdniach i chodnikach jest mnóstwo błota, które kierowcy przenoszą tu na kołach swoich samochodów

- Kto zapłaci za porządkowanie chodników i naprawę tych zieleńców? A może tak obciążyć właścicieli samochodów, które regularnie są parkowane w niedozwolonych miejscach? Bo zarówno pieniądze miasta, jak i spółdzielni mieszkaniowej to finanse każdego mieszkańca, także moje. A ja nie zgadzam się, aby partycypować w naprawie zniszczeń, które bezczelnie czyni mój sąsiad – denerwuje się czytelniczka.

Mieszkańcy osiedla Projektant wskazują, że najczęściej trawniki są zastawione samochodami w rejonie placu zabaw i kortów tenisowych, od strony ulicy Nowosądeckiej. Wzdłuż niej, a także przy krzyżującej się z nią ulicy Krośnieńskiej nie jest lepiej. Samochody regularnie blokują tu także chodniki i wjazd na podwórka. Często przejście chodnikiem z wózkiem dziecięcym jest niemożliwe.

- Najbardziej irytuje fakt, że zazwyczaj w tych niedozwolonych miejscach stoją ci sami kierowcy, którym widocznie weszło już to w krew. Owszem, pod samą klatka nie zawsze czeka na nich wolne miejsce postojowe. Ale wystarczy poświęcić chwilę na poszukiwania i kilka bloków dalej zawsze coś się znajdzie. Niestety wiele osób gdyby mogło, wjechałoby autem do klatki schodowej, pod same drzwi mieszkania – mówi nasza czytelniczka.

Skargi mieszkańców przekazaliśmy policjantom i strażnikom miejskim.

- Poleciłem patrolom zmotoryzowanym jak i również strażnikowi rejonowemu, aby w miarę możliwości kontrolowali powyższe osiedle pod kątem nieprawidłowego parkowania pojazdów. Mają zwrócić szczególną uwagę na niszczenie zieleni. Będziemy podejmować interwencje i dyscyplinować kierowców , ale również bardzo prosimy o pomoc mieszkańców, aby dzwonili pod nr 986, kiedy tylko zobaczą takie wykroczenia. Myślę, że wspólna współpraca przyniesie oczekiwany skutek – zapewnia Krzysztof Trzciański, kierownik Straży Miejskiej w Rzeszowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24