4 z 12
Poprzednie
Następne
Kilkadziesiąt bocianów zimuje w Przemyślu. Sporo z nich to ofiary wypadków, mają złamane skrzydła [ZDJĘCIA]
Na brak śniegu i siarczystego mrozu nie narzekają bociany zimujące w przemyskim Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Chronionych.
Pensjonariusze najczęściej są ofiarami wypadków, mają m.in. złamane skrzydła i kończyny. Ptaki poturbowane upadkiem z gniazd, porażone prądem elektrycznym po zderzeniu z linią energetyczną lub osobniki niedożywione, nie odleciały do Afryki. Kilkanaście bocianów to stałe nieloty.
Dziennie bociany zjadają ponad 30 kilogramów surowego mięsa. Trzeba także sporo słomy na legowiska dla nich.