Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Podkarpacia jest uzależnionych od alkoholu. Piją nawet 13-latki

Bartosz Gubernat Współpraca: Marcon Radzimowski, Aneta Jamroży
Akcję ratunkową w rejonie tarnobrzeskich stawów prowadzono przez prawie pół godziny. Później 58-letni mężczyzna trafił do szpitala. Choć pacjent nadal jest nieprzytomny, rokowania lekarzy są pomyślne.
Akcję ratunkową w rejonie tarnobrzeskich stawów prowadzono przez prawie pół godziny. Później 58-letni mężczyzna trafił do szpitala. Choć pacjent nadal jest nieprzytomny, rokowania lekarzy są pomyślne. Fot. Marcin Radzimowski
58-letni mieszkaniec Tarnobrzega wczoraj nadal był nieprzytomny. Życie uratowała mu ekipa pogotowia, gdy pijany wpadł do stawu. Tylko w sobotę policja zatrzymała aż 26 nietrzeźwych kierowców...

Piątek, dochodzi południe, rejon stawów wędkarskich przy ul. Skłodowskiej-Curie w Tarnobrzegu. Na stromym brzegu jednego z nich siedzi 58-letni Zbigniew J. z koleżanką. Piją.

- No, wypiliśmy dziś wódkę i nalewki wiśniowe - mówi kobieta (ponad 2 promile). - Szliśmy obok stawu i Zbyszek powiedział, że chce na chwilę usiąść. Przechylił się do przodu i wpadł do wody.

Bo brakuje pieniędzy

Mężczyznę wyciągnął z wody kompan od kieliszka (ponad 2 promile).

- U pacjenta doszło do zatrzymania krążenia. Podjęliśmy reanimację, na szczęście, udało się przywrócić akcję serca, powrócił też oddech - wyjaśnia lekarz Katarzyna Ura - Sabat ze Szpitalnego oddziału ratunkowego w Tarnobrzegu.

Statystki dotyczące pijących zatrważają - 800 tys. Polaków jest uzależnionych od alkoholu. Na Podkarpaciu - kilkadziesiąt tysięcy. Na izby wytrzeźwień trafiają już nie tylko stali bywalcy, ale osoby sprawiające wrażenie lepiej sytuowanych.

- Przybywa nam pacjentów. Dlaczego? Myślę, że ludzie piją, bo mają problemy finansowe - przypuszcza Zdzisław Król, dyr. Izby wytrzeźwień w Rzeszowie.

Piją i biją

Policjanci dodają, że u podstaw ponad 90 proc. interwencji związanych z przemocą domową jest alkohol. W ub.r. na Podkarpaciu przemoc domowa dotknęła ponad 9 tys. osób.

- Krzywdzą pijani ojcowie i mężowie, którzy szczególnie agresywni są właśnie po alkoholu. Tylko od początku tego roku mieliśmy ponad 1200 takich interwencji - mówi asp. Marta Tabasz z zespołu prasowego KWP w Rzeszowie.

Zadzwoń po pomoc

Zatrważające są też wyniki raportu przygotowanego dla Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Rzeszowie. Spośród gimnazjalistów aż jedna trzecia próbowała piwa w wieku 13 lat lub wcześniej. Jedna czwarta równie wcześnie sięgała po wódkę. Zdaniem Marioli Zajdel-Ostrowskiej,
dyr. ROPS, to w dużej mierze skutek braku opieki nad dziećmi.

- Często piją dzieci z rodzin, w których alkohol jest dostępny na co dzień. Tam najtrudniej o kontrolę rodzicielską. Dlatego ważne, aby w ochronę najmłodszych przed alkoholem włączyły się szkoły i sąsiedzi. Apeluję do świadków przemocy i picia alkoholu, aby pomagali ofiarom i dzwonili na policję - mówi dyr. Zajdel-Ostrowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24