Kilkanaście włamań na terenie Rzeszowa. Mieszkańcy ostrzegają samych siebie przed włamywaczami

O pierwszych, częstych w ostatnim czasie włamaniach na terenie Rzeszowa, można było czytać na różnych forach internetowych od grudnia. Od tego miesiąca, co jakiś czas, pokazują się ostrzeżenia mieszkańców przed włamywaczami. Pierwsze zgłoszone włamanie miało miejsce na osiedlu Biała 16 grudnia.

- Uważajcie! Dzisiejszej nocy były trzy włamania do domów na ul. Świętojańskiej na os. Biała. Zabezpieczcie swoje mienie. Szczególnie, gdy wyjeżdżacie z domu. Wszystkim życzę spokojnych i radosnych świąt

– przestrzegał innych jeden z internautów.

Z informacji uzyskanych od policji wiemy, że na trzech rzeszowskich osiedlach tj. Biała, Drabinianka i Słocina doszło łącznie do kilkunastu włamań. Funkcjonariusze odnotowują zgłoszenia z całego terenu Rzeszowa. Zadaliśmy pytanie, czy policja łączy ze sobą te włamania.

- Postępowania prowadzone są oddzielnie dla każdego zgłoszenia. Odpowiedź na pytanie, czy były to niezależne od siebie włamania, czy seria dokonana przez te same osoby, możliwa będzie po ustalenia i zatrzymaniu sprawcy lub sprawców – informował Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.

WIDEO: Szczelna garda, szybkie uniki i precyzyjne ciosy. 77-latek pogonił złodzieja

Na facebookowej grupie Sąsiedzi Rzeszów w ostatnim czasie nasiliły się wpisy użytkowników, właśnie na temat włamań.

- Sąsiedzi, zauważył może ktoś ostatnio podejrzane osoby kręcące się wokół domów jednorodzinnych, lub słyszał jakieś dziwne odgłosy? Przed chwilą miała miejsce sytuacja, że ktoś kręcił się wokół domu na Słocinie i próbował majstrować coś przy uchylonym oknie. Mama, która była tego świadkiem początkowo obserwowała tego osobnika, ale jak włożył łapy w okno podniosła głos budząc tatę i zapewne się spłoszył – opisywał sytuacje jeden z członków grupy.

- Ważne! Wczoraj (18.02) popołudniu, prawdopodobnie w okolicach godziny 13.00 doszło do włamania do mieszkania w bloku przy Lubelskiej - Hiszpańskie Ogrody. Może ktoś widział podejrzane osoby przebywające w tej okolicy – pisała kolejna osoba.

Rzeszowska policja nie zatrzymała jeszcze nikogo w tej sprawie.