Kładka zastąpi niebezpieczne przejście przez ul. Piłsudskiego w Rzeszowie

Taką zmianę do projektu wprowadzono na wniosek urzędników wojewody, których siedziba będzie sąsiadować z przejściem.

Ostateczny projekt nadziemnego przejścia właśnie wpłynął do ratusza. Zgodnie z pierwsza koncepcją, kładka ma kształt ronda, na które można wchodzić z czterech stron.

Na wysokości biurowca Telekomunikacji Polskiej, przeprawa zostanie połączona bezpośrednio z chodnikiem, który w tym miejscu przebiega na wysokiej skarpie. Od strony centrum handlowego Europa II powstanie długie, łagodne podejście.

- Pierwotnie w taki sam sposób miało być wykonane wejście od strony Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego, ale na wniosek urzędników projekt został zmodyfikowany. Zamiast długiego wejścia powstanie tu winda o dużej przepustowości - tłumaczy Adam Gajewski, dyr. Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie.

Przy banku PKO windy nie będzie. Zamiast niej powstaną tu schody. Ponieważ urzędnicy mają już kompletną dokumentację inwestycji, mogą złożyć wniosek o wydanie pozwolenia na rozpoczęcie prac.

- Jego wydanie trwa do 90 dni. Kiedy go dostaniemy, zawnioskujemy do rady miasta o przyznanie pieniędzy na tą inwestycję. Potem pozostaje tylko ogłoszenie i rozstrzygnięcie przetargu na budowę - tłumaczy A. Gajewski.

Zakładając optymistyczny scenariusz, prace uda się zacząć jeszcze pod koniec roku. Jeśli formalności będą się przedłużać, budowa ruszy na wiosnę przyszłego roku. Po zakończeniu budowy drogowcy zlikwidują przejście dla pieszych przez ul. Piłsudskiego między urzędem wojewódzkim a bankiem PKO.