Klasa O, A, B Krosno. 63-letni Andrzej Kuryj rozegrał cały mecz. 7 goli Mateusza Wąchockiego z Sanovii [WYNIKI 23-24.10.2021]

Ciekawy przebieg miały derby gminy Rymanów: Beskid Posada Górna – Start Rymanów. Mimo, że obydwie drużyny zajmują lokaty na dwóch przeciwległych biegunach tabeli, liderujący goście komplet punktów zapewnili sobie w dopiero w końcówce spotkania.

Bramka: K. Frączek 71.

Przełęcz: Nowak – Wityński, M. Mierzejewski, Zima, Konrad Wajs ż – Pasterczyk ż, B. Sereda ż (90 Mormol), Orłowski, K. Frączek (88 Ł. Sereda), Krowicki (65 G. Wołczański) – Hres ż. Trener Marcin Łukaczyński.

Ostoja: Filipek – Przewoźnik, Podgórski (70 Biernacki), Niklewicz, Malikowski – Kurcz, Kaleta ż, Sienicki, Krajewski, Juszkiewicz (65 Wojdyła) – Hendzel (60 Kobak). Trener Robert Podkulski.

Widzów 100.

POZOSTAŁE WYNIKI: Jasło – Jedlicze 2:0 (0:0) Arias 67, Bałut 77; Odrzykoń – Mrukowa 1:0 (1:0) M. Baciak 13-samobójcza; Nowotaniec – Markiewicza Krosno 3:0 (1:0) Gomułka 29, Longe 79, Dronov 85; Besko – Uherce 6:1 (4:0) M. Zajączkowski 9, 52, K. Kielar 14, M. Kaczor 18, K. Kijowski 30, Szybka 51-karny – Solarski 70; Nienaszów – Wiki Sanok 2:1 (2:0) W. Kiełtyka 16, 35 – R. Domaradzki 87; Grabówka – Targowiska 0:3 (0:2) Kubal 34, Miklaszewski 37, 81; Posada Górna – Rymanów 2:3 (1:2) D. Czyż 25, P. Świder 80 – Konopacki 14, Brożyna 68, Maścibrzuch 86; Jabłonica Polska pauzowała.

Piłkarzom LKS-u Długie w niedzielę prawie wszystko wychodziło i zasłużenie pokonali Bukowiankę. To pierwsze punkty stracone przez drużynę z Bukowska. Dystans do lidera zmniejszyła Sanovia, która urządziła sobie ostre strzelanie w Czaszynie, a jeden tylko Mateusz Wąchocki zdobył aż 7 goli! Do samego końca trzymał w napięciu mecz Orzeł - Osława. Padło dziewięć bramek. Tę decydującą o zwycięstwie gospodarzy uzyskał Dominik Niemiec - rezerwowy, który niewiele wcześniej wszedł na boisko.

WYNIKI: Długie - Bukowsko 2:0 (1:0) Kucharski 20, Florian 70; Czaszyn - Lesko 0:10 (0:3) Wąchocki 15, 47, 54, 58, 65, 79, 90, Wróbel 5, 44, Latusek 65; Pisarowce - Bezmiechowa 1:1 (1:0) Kobylak 13 - Seryłło 65; Izdebki - Płowce/Stróże Małe 2:0 (1:0) Guzik, Potoczny; Przysietnica - Strachocina 3:0 (1:0) Mikoś 30, 87, Pezdan 48; Brzozów - Zarszyn 0:2 (0:1) Żyłka, Wojtal; Bażanówka - Zagórz 5:4 (2:3) Kowalczyk 6, Spanu 42, K. Niemiec 51, Żebracki 70, D. Niemiec 90+3 - Śnieżek 32, 39, Pisaniak 25, Strzałka 76.

Górnik Grabownica rozegrał zacięte starcie z liderem, jednak gospodarze zainkasowali cenne 3 punkty po golu Jakuba Krupy. Z kolei Krystian Pelczar poprowadził do zwycięstwa ekipę Płomienia Zmiennica. Aż 7 bramek zobaczyli kibice w meczu Zorzy Łęki Dukielskie z Wisłokiem Krościenko Wyżne. Dwoma trafieniami pochwalić mogą się także Grzegorz Wojtowicz z LKS-u Górki i Michał Waliszko z Klimkówki.

Bramka: Jakub Krupa 25;

Iwonicz: Koza, Bołd, B. Rajchel, Szajna, Farbaniec, Głód, J. Krupa (81 Szubra), Ł. Rajchel (66 Wołczański), Socha (63 H. Krupa), B. Zarzycki (25 Rogowski), Zima.

Grabownica: Kij - A. Górniak, J. Górniak (64 S. Glazar), Kędra, Irzyk, H. Glazar (50 Ryba), Wojciech Bąk, Żyłka (59 Marynowski), A. Glazar, Rachwalski, Brodzicki.

POZOSTAŁE WYNIKI: Łęki Dukielskie - Krościenko Wyżne 4:3 (2:0) K. Lichtarski 11, D. Krzepkowski 45-karny, P. Dziadosz 50, J. Musiał 61 - D. Filar, 54, A. Staszewski 75-karny, Z. Mosoń 84; Lubatówka - Haczów 0:2 (0:0) Sobota, Wąchała; Wesoła - Zmiennica 1:4 (0:0) Piotr Kajdas - Krystian Pelczar dwie, R. Hebda, B. Kułak; Jasienica Rosielna - Korczyna 3:2 (1:2) M. Mateja, K. Głogowski, M. Gurgacz - D. Kuliga 1, M. Zych 35; Górki - Jaśliska 3:0 (2:0) Grzegorz Wojtowicz dwie, S. Podulka; Iskrzynia - Klimkówka 3:3 (0:1) dla gości: Michał Waliszko dwie, B. Wójcik.

Zawodnicy Orła Bieździedza odbili sobie ostatnie niepowodzenia i rozgromili osłabioną Naftę Chorkówka aż 8:1, w szeregach której cały mecz rozegrał 63(!)-letni Andrzej Kuryj. Czeluśnica zgodnie z planem sięgnęła po komplet oczek w Faliszówce, a wszystkie gole strzeliła przed przerwą. - Brakowało nam 4 podstawowych graczy, ale i tak wszystko było pod nasze dyktando - mówił Sławomir Jakubowski, działacz zwycięzców. Skołyszyn spisał się na piątkę i nie dał żadnych szans solidnej ekipie Zarzecza.

WYNIKI: Bieździedza - Chorkówka 8:1 (3:0) Rachowicz 11, 26, Gromek-samobójcza 24, Kowalski 46, Czajka 50, 53, Dziak 67, M.Urban 69 - D.Praszek 68; Faliszówka - Czeluśnica 1:5 (0:5) Wrona 80 - Munia 10-karny, 43, Frączek 15, Wanat 18, 40; Wojaszówka - Kopytowa 1:2 (1:1) W.Kołek 15 - Kozubal 45, Buda 77; Skołyszyn - Zarzecze 5:0 (2:0) Korneusz 33-karny, Zięba 42, Stój 65, 74, J.Zawisza 75; Zręcin - Osiek Jasielski 2:1 (0:1) Soliński 55, J.Zuzak 90+3 - J.Maciejczyk 24; Lubla - Brzyska 1:1 (0:0) Czernicki 57 - K.Czapla 54. Pauza: Sobniów.

Bieszczady Jankowice nie dali szans swoim rywalom i wysoko pokonali Górzankę, która tydzień temu odniosła swoje pierwsze zwycięstwo. Cały mecz przebiegał pod dyktando gospodarzy, którzy napędzali się każdą zdobytą bramką. Lider traci punkty, w meczu przeciwko Lutowiskom padł wynik 1:1, tym samym przewaga topnieje do trzech punktów.

Niebieszczany REMIX – Lutowiska 1:1; Polańczyk Nelson – Myczkowce Zalew 1:2; Poraż Juventus – Średnia Wieś 2:4; San Mrzygłód – LKS Olszanica 2:0; Jankowce – Górzanka 9:0; Czerteż – Łukowe Gabry 3:2.

Nie ma mocnych na Victorię Niebocko, która pewnie zwyciężyła po raz 10. w tym sezonie. Zacięty i ciekawy mecz w Dydni; gościom udało się odwrócić losy meczu w drugiej połowie. – Na początku meczu straciliśmy bramkarza, który zderzył się głowami z rosłym rywalem i musiał pojechać do szpitala oraz podstawowego obrońcę – tłumaczył Kazimierz Indyk prezes Zrywu. Hłudno wygrało w Pielni 3:1, choć ostatnie pół godziny grało w osłabieniu. - Mieliśmy dużo więcej sytuacji, ale rywal karał nas z kontry – mówił Arkadiusz Sokołowski z Oriona.

Srogów Górny - Niebocko 0:3 (0:0) P. Myćka, B. Myćka, Piegdoń; Pielnia - Hłudno 1:3 (0:2) Siwik 73 – T. Kiełbasa 27, samobójcza 40, Bołoz 55; Jabłonka - Jaćmierz 1:2 (1:0) K. Piegdoń - Filipowicz, Borkowski; Golcowa - Odrzechowa 2:0 (0:0) Fiejdasz 60, Szałajko 75; Nowosielce - Markowce 3:3 (2:2) Tutak 7, Węgrzyn 27, Michura 69 – Starzewski 41, Daniło 44, Kowal 51; Dydnia - Głębokie 2:4 (2:1) Janowicz 6-karny, Sabat 33 – Stapiński 14, 90+5, Łagosz 56, Wojtasik 76-karny; pauza: Pakoszówka.

W najciekawszym meczu tej kolejki lider z Wróblika Szlacheckiego pokonał zespół z Domaradza a kibice mogli być świadkami aż siedmiu trafień. Goście prowadzili już 4:1 jednak dali sobie wbić 2 bramki i Sokół był bliski sprawienia niespodzianki. Pewne zwycięstwo zaliczył również Rymanów Zdrój dzięki czemu dołączył do grupy walczącej o awans.

Wyniki: Domaradz- Wróblik Szlachecki 3:4 2x Ząbek, Hus-2x Wywrót, Szajna, Miklaszewski; Pustyny-Wzdów 1-1;Lubatowa-Miejsce Piastowe 4:2 B. Kasprzycki x2, K. Kasprzycki, Kania; Trześniów-Kombornia 0:0; Rymanów Zdrój-Szczepańcowa 7:3;

Brzezówka zregenerowała się po przerwie spowodowanej pauzą i zaskoczyła gości z Frysztaka, którzy dopiero w końcówce wzięli się do roboty, ale zabrakło im czasu, żeby cokolwiek zdziałać. Siedem goli padło w Łękach Strzyżowskich, gdzie miejscowy LKS uległ Jasiołce Świerzowa. Błękitni Żeglce wciąż pozostają bez punktów, bo litości nie miała Głowienka. - Nie ma się czym chwalić, bo to powód do wstydu, ale jako że jestem statystykiem i interesuje się takimi rzeczami to w całej Polsce są tylko cztery kluby, które w tym roku kalendarzowym nie zdobyły jeszcze żadnego punktu - mówił Tomasz Serwa, prezes Błękitnych.

WYNIKI: Łubienko - Kobylany 1:3 (1:1) Fiałkiewicz 10 - Czaja 33, Musiał 58, Kosiek 74; Brzezówka - Frysztak 3:2 (2:0) Sanocki 19, 44, H.Ruszel 75 - Pilut 80, Tabak 85; Łęki Strzyżowskie - Świerzowa 3:4 (2:1) dla gości: Skiba, Michalski, Ł.Bęben, Kukuliński; Iwla - Węglówka 3:0 (2:0) Bauer 20, Woźniak 34, Ukleja 67; Żeglce - Głowienka 2:9 (1:4) Jaskółka, Dubis - P.Biały dwie, Czekaj dwie, R.Frydrych, Grocholski, Wilk, Półchłopek, Krupa; Guzikówka - Jasionka 1:0 (0:0) Wiklowski 88. Pauza: Potok.

Czekali, czekali i się doczekali. Zawodnicy Warzyc wygrali pierwszy mecz w sezonie, bo ich rywale z Błażkowej mieli problem ze skompletowaniem składu. - Pojechaliśmy w jedenastu, a na bramce stał zawodnik z pola. - opowiadał Stanisław Pacana, kapitan pokonanych. W Święcanach miejscowy Standart musiał uznać wyższość gości z Nowego Żmigrodu, którzy powiększyli przewagę w tabeli nad Wisłoką Niegłowice, która rzutem na taśmę uratowała remis z Szebniami. Pluć sobie w brodę mogą zawodnicy rezerw Huraganu Zarzecze, którzy najpierw zmarnowali rzut karny, a potem podarowali rywalom samobója i pozostali bez punktów.

WYNIKI: Niegłowice - Szebnie 1:1 (0:1) Musiał 87-karny - Stefanik 20; Osobnica - Zarzecze II 2:0 (1:0) F.Gierut 37-samobójcza, Ryznar 58; Święcany - Nowy Żmigród 0:2 (0:1) J.Cyran 15, Chronowski 73; Warzyce - Błażkowa 2:0 (0:0) Gawlik 71, Koś 83; Hankówka - Nowy Glinik 0:1 (0:1); Krempna - Łubno Szlacheckie 1:3 (0:0) dla gości: Młocek 51, 54, 87. Pauza: Makowiska.