Klasa O Jarosław: Skołoszów nie pęka

Swoich kibiców zawiódł też Sokół Sieniawa, ulegając u siebie Syrence Roźwienica. Cieszą za to w Radymnie, bo tamtejszy MKS wygrał w Wiązownicy i zdobył wiosną już sześć "oczek".

GRANICA STUBNO - POGOŃ-SOKÓŁ LUBACZÓW 3-1 (2-0)
BRAMKI: Krucan (8), Biega (39), A. Solarczyk (82) - Wojtowicz (64).

GRANICA: Antosz - Gawlik, Gielarowski, Tokarz, Harłacz - Poszpur, Krucan (50. Kot), Zielenkiewicz, Derba (46. Kędzierski) - Biega, A. Solarczyk (85. W. Solarczyk).
POGOŃ-SOKÓŁ: Młodziński - Stec, Machczyński (55. Gutkowski), Hass (70. Meder), A. Małecki - Polucha, Ł. Załuski (70. M. Załuski), Dyś, Grudowski - Wojtowicz, Kuziemski (46. P. Małecki).
SĘDZIOWALI Paweł Anklewicz oraz Damian Hajnosz i Paweł Szczepański (Przeworsk). ŻÓŁTE KARTKI: Wasiewicz (na ławce rezerwowych), Biega - Młodziński. WIDZÓW 200.

- Druga połowa była żywsza i lepsza, niż pierwsza - przyznaje Daniel Worosz, działacz Granicy. Mecz ustawiła już jedna z pierwszych akcji. Arkadiusz Biega dograł piłkę Bartoszowi Krucanowi i ten zbierał gratulacje od kolegów.

Dwa pozostałe gole dla miejscowych także padły po składnych akcjach. W końcówce meczu świetnej okazji nie wykorzystał 27-letni Ariel Solarczyk, trafiając piłką w bramkarza. Ale potem się zrehabilitował i zrobił na boisku miejsce dla swego 18-letniego brata Wiktora. Lubaczowianie głównie się bronili i tylko sporadycznie zagrażali.

BIZON MEDYKA - BŁĘKITNI GRZĘSKA 3-0 (1-0)
BRAMKI: Zabroni (27), Domaradzki (59), Cwynar (88).

BIZON: J. Domina - Adamski, B. Górka, Galej, P. Domina - Mikos (88. Małecki), Zabroni, Domaradzki, Kierepka (46. Smyk) - Cwynar, Kędzior.
BŁĘKITNI: Osmyk - Kiełbicki, Lasek, Kubicki, Przeszłowski - Krupa, Domka, Pelc (68. Żak), Maj (71. Zając) - Mirek, Uberman (68. Majcher).
SĘDZIOWALI Paweł Drabik oraz Mirosław Bury i Hubert Poczekajło (Jarosław). ŻÓŁTA KARTKA: Galej. WIDZÓW 150.

Najładniejszego gola zdobył 34-letni Jacek Cwynar, najstarszy wśród gospodarzy, który nie zmarnował okazji "sam na sam" w końcówce meczu. Ale najlepszym graczem był 21-letni Bartosz Domaradzki. Nie tylko zdobył gola, ale także idealnie dogrywał kolegom, w tym Cwynarowi.

- Goście trzymali się zaledwie przez pierwsze 20 minut, potem już przeważali nasi - mówi Tomasz Ślączka, działacz Bizona. Wszystkie bramki padły po wypracowanych akcjach. Bliski szczęścia był jeszcze Wojciech Smyk, który kiwnął dwóch rywali i uderzył. Piłka, wprawdzie, znalazła się w bramce, ale dostała się tam przez... dziurawą boczną siatkę.
STAL-SYSTEMS WÓLCZANKA WÓLKA PEŁKIŃSKA - LKS SKOŁOSZÓW 1-1 (1-1)
BRAMKI: Piotr Szczepański (2) - J. Sobejko (32).

WÓLCZANKA: Groch - Misiąg, Hala (46. Skawina), Środek, Poprawa - Duży, Bojarski, Kozłowski, Piotr Szczepański (60. Paweł Szczepański) - Boratyn (74. Perykasza) - Myszka.
SKOŁOSZÓW: D. Buczkowski - Pacuła, M. Sobejko, S. Mazurkiewicz, P. Mazurkiewicz - J. Sobejko (60. Bach), G. Sobejko, Kurdybacha, K. Buczkowski - Andrejko (46. Półtorak), Milanik.
SĘDZIOWALI: Grzegorz Stęchły oraz Maciej Gumiński i Kazimierz Buryło (Jarosław). ZÓŁTE KARTKI: Środek, Groch, Kozłowski - S. Mazurkiewicz. WIDZÓW: 300.

W 2 minucie Piotr Szczepański kapitalnie wykończył indywidualną akcję. Najpierw ograł obrońcę, później huknął z półwoleja w długi róg. Wólczanka miała kolejne okazje, ale brakowało jej precyzji. W poprzeczkę trafił Myszka, minimalnie chybili też Boratyn i Kozłowski.

W 32 minucie niefrasobliwie zachował się Groch wyrażając się w dość niecenzuralny sposób, na co szybko zareagował sędzia i ukarał miejscowych rzutem wolnym pośrednim 6 metrów od bramki. Takiej okazji nie zmarnował J. Sobejko, który doszedł do piłki i silnym strzałem pod poprzeczkę doprowadził do remisu. W drugiej połowie gospodarze wciąż atakowali, ale rywale skutecznie się bronili.

HURAGAN GNIEWCZYNA - BUDOWLANI SZÓWSKO 3-1 (3-0)
BRAMKI: Dryś (7), P. Rachfał (20), Gurak (25-karny) - Jagiełowicz (55-wolny)

HURAGAN: Drzystek - Gurak, Kotliński, Łuczyk (46. Mazgaj), Dryś, R. Krutysz (46. Wojtyna), Jagieła, P. Wojtas (74. Kida), Piróg (85. Kowal), J. Hader, P. Rachfał.
BUDOWLANI: Chyciński - Czopik, Walerianowicz, Orzechowski, Rożek (46. Winiarski), Socha (Jasiewicz 60), Jagiełowicz, Stasieńko, Józefowicz, Opic, Wróbel.
SĘDZIOWALI Leszek Kogut oraz Tomasz Kramarz i Mateusz Żółkiewicz (Przemyśl) ŻÓŁTE KARTKA Krutysz, Hader, Wojtas - Rożek, Winiarski, K. Wróbel, Jasiewicz, Czopik WIDZÓW 250

Gospodarze losy meczu rozstrzygnęli w pierwszych dwudziestu pięciu minutach. Wykorzystując grę z wiatrem szybko strzelili trzy gole. Bramka otwierająca wynik zdobyta przez Grzegorz Drysia może spokojnie kandydować do bramki kolejki.

Pomocnik miejscowych uderzył z 25metrów, piłka otarła się o poprzeczkę i wpadła w okienko bramki gości. Po zmianie stron przyjezdni zdołali tylko raz pokonać bramkarza Huraganu, skutecznie wykorzystując rzut wolny. Gospodarze zadowoleni z prowadzenie kontrolowali przebieg meczu.

SOKÓŁ SIENIAWA - SYRENKA ROŹWIENICA 0-1 (0-1)
BRAMKA: Zawadzki (24)

SOKÓŁ: Kaczmarek - Macina (64. Fedak), Łuczyk, Gleń (55. Padiasek), Hass, Halejcio (69. Szwarczak), Bursztyka, Zajchowski, Nikolishyn, Wróbel, Wilusz.
SYRENKA: Kurpiel - Kubicki, Ł. Pajda, Skowron, Zawadzki, Wańkowicz (90. Bogonos), M. Pajda, Sawa, Pilch, Trzeciak (67. Żołyniak), B. Łuc.
SĘDZIOWALI Paweł Paryniak oraz Michał Sawiński i Marian Furgała (Lubaczów) ŻÓŁTE KARTKI Kaczmarek, Hass, Halejcio, Wilusz WIDZÓW: 200

Syrenka od pierwszych minut straszyła gospodarzy, strzelali Łuc, Pajda i Sawa. W końcu w 24 minucie z rzutu wolnego uderzył bardzo mocno Bartłomiej Łuc, piłka odbiła sie od poprzeczki i spadła pod nogi Tomasza Zawadzkiego, któremu pozostało tylko wepchnąć piłkę do siatki.

Gospodarze jeszcze przed przerwą zmarnowali trzy okazje do wyrównania. W drugiej połowie mimo przygniatającej przewagi miejscowym nie udało się zdobyć bramki wyrównującej. Mało brakło a goście pokusili by się o drugiego gola ale w sytuacji sam na sam Łuc przegrał pojedynek z Kaczmarkiem

POZOSTAŁE WYNIKI: KS Wiązownica - MKS Radymno 0-2 (0-0) Gliniak (66), Chlastawa (72); Roztocze Narol - Pogoń Małkowice 0-1 (0-1) Folwarski (4) . Mecz: Czuwaj Przemyśl - Pogórze Rokietnica nie odbył się ze względu na stan boiska w Bolestraszycach.