Do zdarzenia doszło 28 lutego w Klęczanach k. Sędziszowa Młp. 42-letni Jacek C. przyszedł pomóc Janowi P. w naprawie koryta w oborze. Kiedy mężczyźni zrobili sobie przerwę w pracy, do obory wszedł syn gospodarza, Jacek P. Urządził awanturę sąsiadowi i dwa razy uderzył go młotkiem w głowę. Poważne uszkodził mu czaszkę. Później sam zgłosił się na policję. Dwa tygodnie przed atakiem na sąsiada opuścił szpital psychiatryczny.
Jacek P. przyznał się wczoraj do winy.
- Mężczyzna w miarę logicznie opowiedział przebieg zdarzenia. Miał natomiast problemy z wyjaśnieniem motywu zaatakowania sąsiada. Powiedział policjantom: "tak jakoś samo mi przyszło" - mówi mł. asp. Marta Tabasz, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Ropczycach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Trump zostanie sam ze swoimi problemami? Odcinają się od niego nawet najbliżsi
- Perfekcyjna Pani Domu razem z mężem urządziła swój ogród. Postawili tam nawet palmy
- Czarne chmury nad liderem Rammstein. Muzyk reaguje na oskarżenia o molestowanie
- 40 lat temu odbył się pierwszy rodzinny poród w Polsce. Wszystko dzięki sprytowi ojca