Zachorowania na boreliozę w regionie:
2007 - 479 przypadków zgłoszonych (460 potwierdzonych)
2008 - 661 (655 potwierdzonych)
2009 - 659 (533 potwierdzonych)
2010 - 673 (562 potwierdzonych)
2011 - 711 (567 potwierdzonych).
2012 (do końca marca) - 58 przypadków, w tym 34 potwierdzone.
Źródło: Wojewódzka Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna w Rzeszowie.
Liczba wykrywanych przypadków boreliozy jest obecnie dwa razy wyższa niż jeszcze kilka lat temu. Przed chorobą nie chroni szczepionka, bo jeszcze takiej nie wynaleziono.
- Jedyne, co można zrobić, to zmniejszyć ryzyko ukąszenia. Po pierwsze, wybierając się na łąkę lub do lasu należy wybrać ubranie zakrywające skórę. Po drugie, po powrocie ze spaceru trzeba je dokładnie wytrzepać - radzi lek. med. Janusz Kaliszczak, wojewódzki konsultant w dziedzinie epidemiologii.
Warto też wziąć prysznic. Dzięki temu jest szansa, że zdążymy spłukać intruza, nim wkłuje się w skórę. - Chorobę przenoszą nie tylko dorosłe kleszcze, które łatwo zauważyć. Równie groźne są np. dużo mniejsze nimfy - dodaje doktor Kaliszczak.
Wiosną najbardziej agresywne
Kleszcze atakują do późnej jesieni. Zdaniem specjalistów najbardziej agresywne są w kwietniu i maju. Po zimowej hibernacji szukają żywicieli, którzy umożliwią im dalszy rozwój. Po każdym ukąszeniu zgłosić się do lekarza, który może zlecić badania, pozwalające wykluczyć lub potwierdzić chorobę.
- Wystarczy analiza próbki krwi pacjenta. Badanie, jeśli jest konieczne, najlepiej wykonać 2-3 tygodni od ukąszenia - wyjaśnia lekarz.
Szybka diagnoza jest niezwykle ważna. Im wcześniej wykryje się boreliozę, tym większa szansa na szybkie wyleczenie.
- Każdego roku na nasz oddział trafia kilkadziesiąt dzieci z podejrzeniem zaburzeń neurologicznych i reumatologicznych spowodowanych boreliozą. W połowie przypadków okazuje się, że przyczyną kłopotów jest choroba przenoszona przez kleszcze - dodaje Bartosz Korczowski, ordynator pediatrii w Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie.
Pokąsani pacjenci skarżą się najczęściej na bóle głowy oraz porażenia nerwów obwodowych, np. twarzowego. W efekcie pojawia się charakterystyczny, krzywy uśmiech.
Chorobę zwiastuje rumień
Pierwszym objawem choroby jest najczęściej tzw. rumień wędrujący. Czerwona lub sino - czerwona plama pojawia się ok. 7-10 dni od ataku kleszcza.
- Objawy mogą przypominać wiele innych chorób - mówi Janusz Kaliszczak.
Nie można tego lekceważyć. Jeśli w takim momencie chory nie podda się kuracji antybiotykami, może dojść do zakażenia układu nerwowego, kostno - stawowego lub sercowo - naczyniowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Joanna Kurowska pozuje do selfie na POGRZEBIE. "Gdzie się podziała przyzwoitość?"
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu
- Kochało się w nim pół Polski. Nie uwierzysz, jak teraz wygląda Makowiecki!