Na nowy plac przy ulicy Dworaka bazar został przeniesiony z alei Rejtana. W ten sposób miasto zwolniło działki, które w przyszłości mają posłużyć do budowy nowego gmachu sądu okręgowego. Niestety, projektując nowe targowisko, nie pomyślano wystarczająco o zapotrzebowaniu na miejsca parkingowe.
Bardzo szybko okazało się, że niewielki parking wybudowany przy ulicy jest zbyt ciasny. A ponieważ dodatkowo jego część zajęli sprzedawcy, klienci zaczęli parkować auta na jezdni.
CZYTAJ: Chaos przy nowym targowisku w Rzeszowie
W odpowiedzi na te problemy miasto poszerzyło parking na brzegu Wisłoka, który po rozbudowie mieści około 300 samochodów. Mimo to, wielu kierowców nie chce tu szukać miejsc i parkuje samochody wokół okolicznych budynków. To rodzi frustracje wśród ich mieszkańców.
- Najgorzej jest w rejonie ulic: Na Skały, Monte Cassino, Kustronia, Orzeszkowej, Lwowskiej, Piłsudskiego i części Rejtana. W każdą niedzielę osoby przyjeżdżające na bazar parkują jak chcą, tym samym zastawiają przejazd drogami osiedlowymi, z których korzystają mieszkańcy jak i służby ratownicze. Wiele osób dzwoni na policję i straż miejską. Niestety bardzo często dyżurny straży miejskiej zasłania się tym, że nie mają ludzi by postawić patrole na wszystkich tych ulicach. Nie chcą też ściągać dodatkowych osób w niedzielę do pracy chociaż wiedzą, że mieszkańcy będą prosili ich o pomoc. Mamy tego serdecznie dość – piszą mieszkańcy okolic targowiska w liście do prezydenta Rzeszowa. Czytamy w nim, że ostatnio sytuacja jest coraz gorsza.
Uszkodzone samochody
Mieszkańcy przypominają, że podczas spotkania na osiedlu Nowe Miasto prosili prezydenta o zwiększenie liczby funkcjonariuszy w patrolach straży miejskiej.
- Odpowiedział pan, że liczba osób w patrolach straży miejskiej w każdą niedzielę będzie liczyła po cztery osoby, zaś samych patroli ma być 15 na całe miasto. Tymczasem niewiele się zmieniło, nie można się doprosić strażników o dodatkowe patrole – piszą mieszkańcy okolic targowiska.
Wskazują, że osoby przyjezdne na zwrócenie uwagi często reagują agresywnie.
- Zdarza się, że nasze samochody są nie tylko zastawione, ale i uszkodzone. Niedawno jeden z mieszkańców ulicy Na Skały został pobity przez agresywnego kierowcę. Prosimy o reakcję – piszą mieszkańcy.
W ratuszu zapewniają, że skarga nie pozostanie bez reakcji.
- Bezwzględnie kierowcy, którzy nie przestrzegają przepisów będą karani mandatami. Dodatkowe patrole oczywiście skierujemy we wskazane miejsca. Obok targowiska jest parking, na którym można zostawić auto i nic nie tłumaczy parkowania na zakazie
– mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa. Dodaje, że samochody blokujące dojazd do posesji i stwarzające zagrożenie będą odholowywane na koszt właścicieli.
ZOBACZ TEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?
- Nowe wieści o tajemniczym ojcu dziecka Tomaszewskiej. Wygadała się bliska osoba
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej. Projektant gwiazd ocenia
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Znamy szczegóły