Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klimkówka nie jest winna powodzi w Jaśle

Ewa Wawro
Jasło pod wodą. W głębi oiedle Szajnochy
Jasło pod wodą. W głębi oiedle Szajnochy Marek Dybaś
Zrzut wody ze zbiornika w Klimkówce nie miał wpływu na zatopienie Jasła i okolic - taką opinie wydał biegły. Po roku śledztwo zostało umorzone.

Rok temu Maria Kurowska, ówczesna burmistrz Jasła złożyła doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, ale podobne zastrzeżenia mieli także starosta jasielski i wójt gminy Jasło.

Według nich zbiornik retencyjny Klimkówka, nastawiony w ostatnich latach na ofertę rekreacyjną, mimo obfitych opadach deszczu zwlekał ze spuszczaniem wody. W momencie, jak sytuacja zaczęła robić się niebezpieczna, żeby przyjąć kolejne opady, spuścili nadmiar wody, co w konsekwencji miało doprowadziło do zalania Ropy, Gorlic, Biecza i Jasła.

Rozgoryczeni ogromem strat powodziowych samorządowcy z Jasła pytali wówczas czy nie można było uniknąć tak wielkiej tragedii. Zarzucali zarządzającym Klimkówką, że zalewnie Jasła jest efektem ich niewłaściwej gospodarki wodnej.

Zarzuty odpierał Krzysztof Kondziołka z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie, odpowiadający za funkcjonowanie zapory w Klimkówce. Jego zdaniem winne były nienotowane dotąd opady. -

Sytuację mogłyby poprawić jedynie dodatkowe zbiorniki retencyjne wybudowane na Jasiołce w Dukli i na Wisłoce w Kątach - Myscowej - twierdził wówczas i podkreślał, że nie bez znaczenia były także nieprecyzyjne prognozy IMiGW.

Sprawą zajęła się Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu. Powołany przez nią biegły stwierdził, że zbiornik w Klimkówce nie tylko spełnił swoje zadanie, ale zminimalizował nawet skutki powodzi w regionie. Orzekł, że bezpośrednią przyczyną powodzi w Jaśle były bardzo wysokie opady deszczu w dorzeczu Ropy, które poprzez spływ powierzchniowy wywołały gwałtowną koncentrację odpływu na dopływach Ropy, Wisłoki i Jasiołki.

Co na to jasielscy samorządowy?

- Zgłosiliśmy nasze wątpliwości, odpowiednie służby zbadały sprawę, nie pozostaje nam nic innego, jak pogodzić z opinią biegłego i umorzeniem śledztwa - komentuje Adam Kmiecik, starosta jasielski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24