Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koalicja Obywatelska chce w Rzeszowie parków kieszonkowych i parkingów

Bartosz Gubernat
Jolanta Kaźmierczak, Agata Ćwik, Justyna Adamiec, Andrzej Dec, Marcin Deręgowski i Zbigniew Koryl przekonują, że w mieście potrzeba zmian w polityce przestrzennej.
Jolanta Kaźmierczak, Agata Ćwik, Justyna Adamiec, Andrzej Dec, Marcin Deręgowski i Zbigniew Koryl przekonują, że w mieście potrzeba zmian w polityce przestrzennej. Bartosz Gubernat
Zmiany w polityce przestrzennej Rzeszowa zapowiadają kandydaci na radnych Koalicji Obywatelskiej. Chcą konsultować z mieszkańcami zakres nowych inwestycji, zwiększyć liczbę miejsc parkingowych i parków.

- Polityka przestrzenna powinna szanować istniejącą zabudowę. Musi być jeszcze bardziej przyjazna dla mieszkańców miasta – zapowiedzieli podczas konferencji kandydaci Koalicji Obywatelskiej na rzeszowskich radnych.

Zwrócili uwagę, że w przeciwnym razie nowa zabudowa rodzi konflikty i nie jest społecznie akceptowana. Jak przekonuje Andrzej Dec, przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa, można to zmienić.

- Przepisy pozwalają wydawać warunki zabudowy dla różnych terenów niezależnie od tego, co rada miasta uchwaliła wcześniej w studium dla danego miejsca. Można jednak spowodować, że informacja o zamierzeniach miasta w tej materii stanie się bardziej powszechna. Wystarczy, że zobowiążemy urzędników do publikowania projektów ich decyzji o warunkach zabudowy – mówi Andrzej Dec.

Jego zdaniem to pozwoli mieszkańcom w okolicy szykowanych inwestycji zareagować na czas.

- Dzisiaj często nie uznaje się ich za stronę postępowania i w efekcie dowiadują się, że coś będzie budowane w ich sąsiedztwie dopiero po wydaniu pozwolenia na budowę, a wówczas za późno na rozmowy. Taka zmiana może sprawić, że proces zagospodarowania przestrzeni zostanie bardziej uspołeczniony – mówi Andrzej Dec.

Justyna Adamiec przekonuje, że bardzo ważne jest tworzenie w Rzeszowie dużej liczby terenów zielonych i parków.

- Każdy skrawek zieleni jest dzisiaj na wagę złota. Stąd pomysł wprowadzenia parków kieszonkowych do miasta. To takie mikro przestrzenie, które pozwolą mieszkańcom złapać oddech, będą swego rodzaju enklawami zieleni. W terenach wysoce zurbanizowanych takich miejsc jest mało. Chcemy, aby parki kieszonkowe powstawały zarówno na nieużytkach, jak i przy istniejących, oraz nowych osiedlach. Dzięki temu miasto nie będzie betonową pustynią – uważa Justyna Adamiec.

CZYTAJ TEŻ: Artur Hippe, kandydat Kongresu Nowej Prawicy do Rady Miasta Rzeszowa, miał podrywać 14-latkę

Jolanta Kaźmierczak, aktualna radna PO dodaje, że konieczne jest zwiększenie wskaźnika miejsc postojowych, jakie muszą być budowane przy okazji nowych inwestycji. Obecnie wynosi on 1,3 miejsca na każdy lokal.

- Trzeba go zwiększyć, aby miejsc na samochody nie brakowało. Można to zrobić na przykład budując „parking parki”. To miejsca, gdzie samochody parkowałyby pod ziemią, a na dachu byłoby miejsce na zieleń i wypoczynek – proponuje Jolanta Kaźmierczak.


UWAGA, DEBATA!
KANDYDACI NA PREZYDENTA RZESZOWA I ICH POMYSŁ NA MIASTO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24