Historia ma swój początek w czerwcu 2016 r. Para obcokrajowców zaczepiła na ul. Sportowej w Przemyślu starszego mężczyznę. Mówili, że są z Węgier i szukają szpitala, bo tam leży ich rodak poszkodowany w wypadku. Mężczyzna poprosił przechodnia o polskie pieniądze, a pod zastaw przekazał saszetkę z dolarami. Po otworzeniu okazało się, że to tylko chusteczki higieniczne zawinięte gumką. O całej sytuacji poszkodowany poinformował policję.
Analogiczna sytuacja miała miejsce 10 lutego 2018 r.
- W tym przypadku para podeszła do pokrzywdzonego w rejonie zielonego rynku w Przemyślu, i zaczęła niezobowiązującą rozmowę. W trakcie pogawędki poinformowali, że pochodzą z Chorwacji, a ich znajomy miał wypadek i trafił do Wojewódzkiego Szpitala w Przemyślu, gdzie oczekuje na operację. Według oszustów, warunkiem przeprowadzenia tego skomplikowanego zabiegu chirurgicznego było wpłacenie 3500 zł - relacjonuje sierż. szt. Marta Fac z KMP w Przemyślu.
- Oszuści twierdzili, że mają tylko dolary amerykańskie, których nie mogą wymienić, bo są charakterystycznie numerowane. Poprosili przemyślanina, aby pożyczył im pieniądze, a w zastaw przyjął 30000 dolarów. Zgodnie z umową nieznajomi, w ramach gwarancji, pozostawili mu zamkniętą na kłódkę saszetkę, zapewniając, że wewnątrz są dolary. Sprawcy na oczach mężczyzny tak przekładali pieniądze, że poszkodowany był przekonany, że amerykańska waluta została włożona do saszetki. Pokrzywdzony dodatkowo odwiózł parę do szpitala. Kobieta i mężczyzna zapewniali go, że nie musi otwierać saszetki, bo po południu oddadzą mu pieniądze. W ramach podziękowań, dodatkowo zaproponowali mężczyźnie pobyt w ich hotelu na Chorwacji, którego rzekomo mieli być właścicielami - informuje sierż. szt. Fac.
Kiedy o umówionej godzinie para nie stawiła się, przemyślanin otworzył saszetkę. Wielkie było jego zdziwienie, gdy zobaczył, że wewnątrz znajdują się chusteczki higieniczne.
Kobieta i mężczyzna oszukali dwie osoby na 5700 zł.
Para została zatrzymana pod Lublinem, w jednym z hoteli. Przemyscy policjanci, przy pomocy funkcjonariuszy z komisariatu w Bełżycy, doprowadzili oszustów do policyjnego aresztu. Podczas przesłuchań 38-letnia i 58-letni obywatele Słowacji przyznali się do dwóch oszustw, usłyszeli po dwa zarzuty każdy i dobrowolnie poddali się karze.
Na poczet kary zabezpieczono od Słowaków 20000 zł. Zatrzymanym grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
WIADOMOŚCI Z PRZEMYŚLA:
Kiedyś szpital, dziś miejsce wstydu [ZDJĘCIA]
Za tymi ludźmi wydano listy gończe
Najbardziej niebezpieczne ulice w Przemyślu [TOP 10]
Zobacz także: Na żwirowni w Ostrowie koło Przemyśla honda HR-V stoczyła się do wody