W sobotę grupa znajomych wybrała się czerwonym szlakiem z Duszatyna w kierunku Jeziorek. Ok. godz. 13 kobieta oddzieliła się od znajomych z uwagi na słabszą kondycję i wolniejsze tempo. Pozostała grupa nie mając z nią kontaktu ok. godz. 17 poprosiła o pomoc w poszukiwaniach Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.
- W przeprowadzonym wywiadzie okazało się, że kobieta jest raczej wątłego zdrowia - leczyła się na depresję, była alergikiem i miała astmę, która zwykle ujawniała się przy wysiłku a nie miała ze sobą lekarstw
- poinformował bieszczadzki GOPR na Facebooku.
Do poszukiwań przystąpiło 30 ratowników. Ok. godz. 19 poszukiwana nawiązała kontakt ze znajomymi, dzwoniąc z telefonu spotkanego na trasie turysty (jej telefon był rozładowany). Jak się okazało, nie skręciła w odpowiednim miejscu na szlak i cały czas kierowała się drogą, wychodząc na szczyt Chryszczatej.
Z udzielonych informacji wynikało, że bardzo osłabła, że nie pamięta części drogi i że w pewnym momencie spadła z niewielkiej skarpy i trochę się poobijała.
Po dotarciu ratownicy poszukiwaną opatrzyli i zwieźli do Duszatyna, gdzie odebrała ją rodzina.
Cała akcja zakończyła się ok. godz. 22.
Chcą się dorobić na nieszczęściu powodzian
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hanna Lis tłumaczy się z nieobecności na pogrzebie męża. Przeczytała to w sieci
- Rześka jak cytrynka Danuta Stenka podbija czerwony dywan. Poznaliśmy jej sekret
- Górniak wróciła na salony kompletnie odmieniona! Pozowała do zdjęć w PERUCE?!
- Bogobojny gwiazdor "Gliniarzy" zerwał zaręczyny. Komentarz księdza wstrząśnie narodem