Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kocie oczka już ostrzegają o progach w Rzeszowie

Bartosz Gubernat
Elementy odblaskowe po zmroku są doskonale widoczne.
Elementy odblaskowe po zmroku są doskonale widoczne. Krzysztof Kapica
Od ulic Wita Stwosza i Zofii Chrzanowskiej w Rzeszowie drogowcy zaczęli montaż odblaskowych elementów przy progach zwalniających na jezdniach.

- Na razie sprawdzają się bardzo dobrze. Nie odpadają pod wpływem nacisku samochodów i deszczu, są dobrze widoczne po zmroku. Na razie zamówiliśmy takich elementów 400, ale jeśli nie będzie z nimi problemów, zamontujemy drugie tyle - zapowiada Piotr Magdoń, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie.

Na kiepskie oznaczenie progów kierowcy narzekają od dawna. O ile z żółto-czarnymi, wykonanymi z gumy nie ma większego problemu, to tych z betonowej kostki po zmroku w zasadzie nie widać. Jeśli kierowca się zagapi i nie zwróci uwagi na znaki drogowe ostrzegające przed przeszkodą, uderza w garb z dużą prędkością i uszkadza auto. Miejski Zarząd Dróg z problemem próbował walczyć na dwa sposoby.

Najpierw na kostce malowano odblaskową farbą białe linie. One szybko się jednak ścierały. Na zlecenie drogowców progi oklejono także odblaskowymi paskami wykonanymi z tworzywa sztucznego. Niestety po opadach deszczu i pod wpływem nacisku kół szybko się odklejały. Kocie oczka są montowane na innej zasadzie- wykonawca wtapia je w asfalt przed progami. Do oznaczenia jednego progu wykorzystywanych jest ok. 10 elementów. Do pierwszego etapu oznakowania dróg wyznaczono jeszcze ulice Powstańców Styczniowych i Wieniawskiego, Strzelniczą, Solarza, Lewakowskiego i Strzyżowską.

- Prawdziwym testem dla tych elementów będzie zima. Mamy nadzieję, że wytrzymają niskie temperatury, a przede wszystkim pracę pługów odśnieżających ulice - mówi dyrektor Magdoń.

Innym sposobem na bezpieczne zahamowanie samochodów jest natomiast budowa tzw. wyniesionych przejść dla pieszych. Budowę nowego rozwiązania Miejski Zarząd Dróg zaczął od osiedli Nowe Miasto i Franciszka Kotuli. Tylko na ul. Bieckiej powstało ich dwa. -Po pierwsze zmuszają kierowców do zdjęcia nogi z gazu. Po drugie osoby niepełnosprawne mogą po nich wygodnie przejechać na wózkach – tłumaczą w MZD.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24