Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejka chętnych do punktu "drive-thru" w Krośnie. Dwa razy więcej osób niż do tej pory chce zrobić test na koronawirusa [ZDJĘCIA]

Ewa Gorczyca
Ewa Gorczyca
Kolejka przed punktem "drive-thru" w Krośnie ustawiła się dziś już o godzinie 5.
Kolejka przed punktem "drive-thru" w Krośnie ustawiła się dziś już o godzinie 5. Ewa Gorczyca
W środę pierwsze osoby, które chciały zrobić badanie, przyjechały już od piątej rano. Szpital nie jest w stanie obsłużyć wszystkich, część osób odesłano "z kwitkiem". Dyrekcja zapowiada, że wprowadzi także popołudniowe godziny badań.

To, co wydarzyło się we wtorek (12 października) zaskoczyło dyrekcję Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego w Krośnie. Przed godz. 8 zakorkowała się droga dojazdowa prowadząca do szpitala. Zator zrobił się także na ul. Korczyńskiej – sięgał prawie do skrzyżowania z ul. Niepodległości. Po raz pierwszy na badania w mobilnym punkcie, zlokalizowanym na parkingu w rejonie SOR, zgłosiło się aż tylu chętnych.

Piotr Czerwiński, dyrektor krośnieńskiego szpitala przypuszcza, że miało to związek z uruchomieniem procedury kierowania na testy przez lekarz rodzinnych.

- Jako szpital nie otrzymaliśmy informacji, że może być potrzeba wykonania większej liczby testów, stąd nie byliśmy przygotowani na taki napływ chętnych do badań

- mówi.

Doraźnym rozwiązaniem było wydłużenie godzin przyjęć w punkcie "drive-thru". Pobrano próbki od 90 osób. To dwa razy więcej niż wcześniej, kiedy to dziennie wykonywano nie więcej niż 40 testów.

Nowy system pobrań w "drive-thru" w Krośnie

Zapadła też decyzja o zmianie sposobu prowadzenia badań. Nowy system obowiązuje od środy (14 października). Osoby z kolejki dostaną numerki, które będą gwarantować, że w danym dniu zostaną przyjęci. Testy w punkcie "drive-thru" mogą być wykonywane tylko do określonej godziny. O godz. 12 wyjeżdża transport z próbkami, a wcześniej trzeba je opracować i podpisać.

- Określiliśmy wstępnie dzienny limit na 60 osób - mówi dyrektor Piotr Czerwiński.

W środę właśnie tyle numerków wydano. Wystarczyło dla tych, którzy pojawili się wcześnie rano. Pozostali muszą zgłaszać się w kolejnych dniach. Problemu więc nie rozwiązano, ale udało się przynajmniej nie dopuścić do zakorkowania dojazdu do szpitala. Już przed godziną ósmą kolejka znacznie się skróciła i mieściła się na parkingu przed SOR.

Podzielono też oczekujących na badanie na dwie tury: część kierowców mogła więc odjechać i wrócić o późniejszej godzinie by nie blokować ulicy.

Numerki rozdaje dwóch pracowników – podchodzą do każdego samochodu. Dyrektor Czerwiński przypomina, że do punktu trzeba podjechać samochodem .a do badania nie wysiada się z auta.
- Niestety, część osób przychodzi bezpośrednio pod namiot, a to stwarza zamieszanie - mówi.

Więcej osób w punkcie "Drive-thru" w Krośnie

Do tej pory pobieraniem próbek z punkcie "drive-thru" zajmowały się dwie osoby.

- Zwiększenie obsady nic nie da, bo nie można wykonywać procedury badania równocześnie dla kilku osób w jednym miejscu

- tłumaczy dyrektor Czerwiński.

Dodaje, że nie wyklucza wprowadzenia dodatkowych, popołudniowych godzin wykonywania testów. - Jednak próbki i tak będziemy mogli wysłać dopiero następnego dnia - zaznacza dyrektor Czerwiński.


ZOBACZ TAKŻE:"Otwieramy punkty pobrań wymazów, kupujemy testy i realizujemy program szczepień dla seniorów". R. Trzaskowski o walce z pandemią w stolicy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24