- Z tygodnia na tydzień kolejki się wydłużają, nie ma znaczenia czy to dzień, czy noc - opowiada kierowca z Brzozowa. - Ludzie stali nawet w największe upały, kiedy w samochodzie było jak w piecu.
Na litrze etyliny 95 kupionym na Ukrainie podróżny zaoszczędza ok. 1,5 zł. Jeśli przykładowo wleje do baku 60 litrów, to w portfelu zostaje mu 90 zł.
- Czy trzeba kogoś przekonywać, że to opłacalny interes? - pytają mężczyźni stojący w sobotę przed granicą w Krościenku.
Kolejkowy horror
Wielogodzinne oczekiwanie daje się we znaki. Na drodze dojazdowej do przejścia nie ma ani jednej ubikacji, dlatego przydrożne krzaki toną w odchodach. Nie ma też baru, sklepu.
- Nie mogę tego pojąć - kręci głową kierowca opla. - Istne tłumy tędy się przewalają i dotąd nikt nie otworzył choćby budki z napojami.
Czy odpraw nie można przeprowadzać sprawniej i szybciej?
- Uwijamy się jak w ukropie - zapewniają polscy pogranicznicy. - Ale niedawno przez przejście ruszyły ciężarówki i autobusy, więc pracy jest teraz dwa razy więcej. No i ruch samochodów osobowych wzrósł niewyobrażalnie.
Źle pracują, biorą haracz
W przygotowywanym przez UE programie inwestycyjnym dla Polski Wschodniej przewidziano na aktywizację obszarów przygranicznych (w tym budowę nowych przejść), ponad 2 miliardy euro. Program ma ruszyć w 2007 r.
Według Straży Granicznej problem leży po stronie ukraińskiej.
- Mała obsada, w dodatku niedoświadczona, bo znowu wymieniono kadrę - tłumaczą.
Dlaczego? Oficjalnie nikt nie powie, ale wiadomo, że z powodu brania łapówek od podróżnych.
- Takich zmian było już na Ukrainie kilka - potwierdza polski pogranicznik.
- U nas jest wszędzie banda - krzyczy Wołodymyr Picykewicz z Sambora. - Niech pan tak koniecznie napisze, nie boję się. Nasi mundurowi nawet od rodaków biorą haracz za odprawę. A potem bierze milicja. Czepiają się wszystkiego, żeby tylko ludzi oskubać z ostatnich groszy.
Nadzieja w nowych przejściach
Zdaniem por. Elżbiety Pikor, rzecznika Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu, jedynym sposobem na rozluźnienie ruchu granicznego w Krościenku jest budowa nowych przejść na ścianie wschodniej.
Od dawna trwają dwustronne, także międzyrządowe, rozmowy w tej sprawie, ale efektów nie widać. Dlatego wciąż nie wiadomo, kiedy otwarte zostaną planowane od lat przejścia samochodowe Malhowice-Niżankowice i Budomierz-Hruszów.
To ostatnie ma kosztować 34 mln zł. W latach 2002-2004 z budżetu państwa przekazano na budowę przejścia zaledwie 14,6 tys. zł, z Unii Europejskiej - zero.
Mordobicie przed szlabanem
Litr benzyny 95 kosztuje na Ukrainie 4,50 hrywny (dane z soboty 5 sierpnia), czyli ok. 2,92 zł (1 hrywna to ok. 0,65 zł). Za litr tego samego paliwa w Rzeszowie w niedzielę trzeba było zapłacić 4,39 zł.
Tymczasem przed szlabanem w Krościenku coraz częściej dochodzi do kłótni o lepsze miejsce w kolejce.
- Niektórzy kierowcy wciskają się na chama - potwierdza mieszkaniec Ustrzyk Dolnych. - Ludziom puszczają nerwy, wyzywają się, niszczą sobie auta. Mordobicie też nie należy już do rzadkości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!