Kolejna porażka Orła Przeworsk na własnym boisku

Pierwszy poważny błąd sędzia główny popełnił w 49 min. gdy nie wyrzucił z boiska Damiana Szymańskiego, faulującego Krzysztofa Gawłowskiego, który przed sobą miał już tylko bramkarza Podlasia.

Kolejny poważny błąd przytrafił się sędziemu przy akcji po której goście zdobyli drugiego gola. Wpierw nie zauważył zagrania ręką Tomasza Gawrońskiego, a kilka sekund później pozwolił Łukaszowi Biegajło zdobyć gola ze spalonego.

Pierwsza połowa toczyła się z lekką przewaga gości, którzy kilkakrotnie postraszyli Bartosza Drzystka.

Bramkarz miejscowych w 16 minucie musiał ratować się odważnym wyjściem na 15 metr aby zatrzymać szarżującego Łukasza Sawtyruka, kilka chwil później Drzystek w przeciągu kilku sekund musiał dwukrotnie bronić groźne strzały rywali. Wpierw przed siebie sparował uderzenie Sawtyruka a później nogą odbił strzał Tomasza Gawrońskiego.
Gospodarze pierwszy celny strzał oddali dopiero w 38 min. Uderzenie Macieja Lecha bez problemu obronił Adam Wasiluk.

Po przerwie stron na boisku przeważał Orzeł, ale to goście zdobyli dwie bramki.

Wpierw nie pilnowany Łukasz Biegajło zdecydował się na strzał z dystansu a piłka przy samym słupku zaskoczyła Drzystka.

Druga bramka to konsekwencja błędu gospodarzy przy wyprowadzaniu piłki w środkowej strefie boiska i pomyłek arbitra.

ORZEŁ PRZEWORSK - PODLASIE BIAŁA PODLASKA 0-2 (0-0)
0-1 Biegajło (58, strzał z dystansu),
0-2 Biegajło (82, asysta Gawroński)

Pełna relacja ze składami i ocenami dla zawodników i sędziów w poniedziałkowym Stadionie.