Kolejna wygrana siatkarek Anser Siarki!

Jeszcze cztery tygodnie temu siatkarki Anser Siarki Tarnobrzeg nie miały na swoim koncie choćby punktu. Teraz mają ich aż dziewięć, gromadzą je od chwili kiedy trenerem został Paweł Duda.

JEDYNKA PKCH PWSZ TARNÓW - ANSER SIARKA TARNOBRZEG 1:3 (23:25, 25:19, 16:25, 27:29)

Jedynka: Młocek, Leszek, Podlasek, Warchoł, Hajduk, Kutyła - Szubart (libero), Jachym (libero), Tyrkowiec, Wyroba, Ruszel.

Anser Siarka: Galica, Sas, Wąż, Róg, Bator, Grzesiak - Janda (libero), Chmiel, Dziadosz, Juda.

Sędziowali: Sławomir Turyławski i Artur Janczarek z Lublina. Widzów: 300.

Tego się chyba nikt nie spodziewał. Tarnobrzeskie siatkarki to jakby nowa drużyna, która gra bez kompleksów, wygrywa i odrabia straty z pierwszej części sezonu.
Na początku meczu pierwsze trzy punkty wywalczyły tarnobrzeżanki, ale gospodynie nie tylko odrobiły straty, ale i objęły prowadzenie 14:13.

Wtedy podopieczne trenera Dudy wzięły się w garść wyszły na prowadzenie 17:15, a po skutecznej zagrywce Martyny Grzesiak było już 21:17. Co prawda przy stanie 24:23 w naszej drużynie zrobiło się nerwowo, ale set padł łupem dziewcząt z Podkarpacia. Tyle tylko, że w drugiej partii nasze siatkarki jakby zapomniały o niedawnej swej grze.

W trzecim secie serią siedmiu skutecznych zagrywek z rzędu popisała się Barbara Wąż i było 2:1 dla przyjezdnych. Czwarta partia dostarczyła licznej widowni sporo emocji.

Rozpoczęło się od 2:0 dla tarnowianek, które cały czas prowadziły. Przy stanie 20:15 dla gospodyń trener Duda poprosił o przerwę. Nasz zespół wrócił na boisko jakby odmieniony. W efekcie tarnobrzeżanki najpierw obroniły dwa setbole, a po emocjonującej końcówce wygrały cały mecz i to wygrały za trzy punkty!

W innych meczach: Dalin Myślenice - Developres Rzeszów 0:3 (27:29, 24:26, 12:25), MKS MOS Wieliczka - MKS V LO Łańcut 0:3 (21:25, 18:25, 19:25), Szóstka Biłgoraj - Karpaty MOSiR Krosno 3:0 (25:14, 25:23, 25:21), Sandecja Nowy Sącz - Pogoń Proszowice - przełożony na 27 stycznia, pauzowała: Tomasovia Tomaszów Lubelski.