Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne zwycięstwo siatkarek Stali

Tomasz Leyko
Mielczanki (niebieskie stroje) w rywalizacji z Treflem prowadzą już 2-o i do utrzymania w PlusLidze Kobiet brakuje im tylko 1 zwycięstwa.
Mielczanki (niebieskie stroje) w rywalizacji z Treflem prowadzą już 2-o i do utrzymania w PlusLidze Kobiet brakuje im tylko 1 zwycięstwa. Tomasz Leyko
Stal znów zafundowała kibicom horror w pięciu odsłonach. W tym sezonie to już standard bo najwięcej wygranych w kolekcji Stali to właśnie "pięciosetówki".

STAL MIELEC - TREFL SOPOT 3:2 (25:16, 28:26, 22:25, 23:25, 15:6)

STAL MIELEC - TREFL SOPOT 3:2 (25:16, 28:26, 22:25, 23:25, 15:6)

STAL: Ordak, Piątek, Wojcieska, Niedźwiecka, Kwiatkowska, Ściurka, Durajczyk (libero) oraz D. Wilk, A. Wilk, Łukaszewska.

TREFL: Szymańska, Reimus, Naczk, Rzenno, Nuszel, Kruk, Śliwa (libero) Gorszyniecka, Kaliszuk, Sołodkowicz, Toborek, Lenz.

SĘDZIOWALI: Andrzej Kuchna (Katowice) i Bogdan Nowak (Bielsko-Biała) WIDZÓW 1000

Stan rywalizacji 2-0 (do 3 wygranych). Następne mecze 22.05 i ew. 24.05 w Sopocie.

Trudno coś zmienić w ciągu doby, ale Rafał Prus postawił na szóstkę, która zwycięsko zakończyła niedzielną potyczkę czyli na rozegraniu mecz rozpoczęła Justyna Ordak, a na przyjęciu Anita Kwiatkowska.

Stal na początku pogoniła rywalki zagrywką (serwy Wojcieskiej, Piątek i Ściurki). Mielczanki pilnowały przewagi (12:9, 18:12). Gdy Magdalena Piątek dwukrotnie posłała asową zagrywkę było 21:12 i po secie.

W II secie Stal znów zafundowała sporo niepotrzebnych emocji, bo prowadziła już 10:7, ale znakomitą serię w ataku miała Natalia Nuszel. Było już 16:12 dla Trefla. Na rozegranie wróciła Dorota Wilk, a na kłopoty znów najlepsza okazała się Dorota Ściurka. Najpierw pogoniła sopocianki zagrywką, a przy grze na przewagi podobnie jak w newralgicznych momentach niedzielnej potyczki wzięła na siebie ciężar gry.

W III partii minimalną przewagę miały przyjezdne. Stal włączyła piąty bieg i objęła prowadzenie po skutecznym zbiciu Kwiatkowskiej 16:15. Sopocianki robiły wszystko żeby przedłużyć nadzieje i po ataku Rzenno znów prowadziły 20:18. Rafał Prus wziął czas, ale rywalki przypilnowały dwupunktowej przewagi.

Sopocianki zwietrzyły szansę i na początku IV seta prowadziły 6:0 i 13:7. Sygnał do pogoni dały siostry Wilkówny. Agata atakowała (12:15), blokowała (13:15), a Dorota serwowała (as na 14:15). Wtórowała im Marta Łukaszewska (atak 17:18 i as 19:19). Upragnione prowadzenie dała niezawodna Ściurka (20:19). Niestety dwa razy na blok nadziała się "Adzia" (23:23) i sopocianki skorzystały z okazji.

Początek tie-breaka należał do "Adzi" i Łukaszewskiej, a trener rywalek drugi czas
wykorzystał już przy stanie 7:3. Tego kapitału Stal już nie zmarnowała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24