Kolejny na Podkarpaciu dramatyczny w skutkach wypadek podczas prac polowych

Było wczesne popołudnie, kiedy brzozowscy policjanci zostali wezwani do wypadku w Wesołej. Wstępnie ustalono, że 81-letni gospodarz przy pomocy ciągnika starał się ściągnąć ścięte drzewo. Próbował uruchomić silnik sprzętu, zjeżdżając w dół po pochyłości wzniesienia, a gdy mu się to nie udało, chciał zeskoczyć z toczącego się traktora. Niestety, pośliznął się i wpadł pod tylne koło ciągnika, a pojazd przejechał po leżącym mężczyźnie.

Rannego 81-latka przetransportowano karetką do szpitala w Brzozowie. Badania wykazały, że ofiara wypadku była trzeźwa, ale policjanci wciąż ustalają szczegóły zdarzenia.

To nie pierwszy tego roku wypadek przy pracach polowych. Z końcem lipca w Wolicy pracujący kombajn przewrócił się na dach. Nikt nie ucierpiał. Z końcem lipca w Moszańcu śmierć poniósł 25-latek. Prawdopodobnie leżał w trawie, kiedy najechał na niego traktor, ciągnący urządzenie koszące. Ustalenia śledczych wskazują, że dostał się pomiędzy noże tnące urządzenia.