Kolejny ważny krok w budowie szlaku Via Carpatia. GDDKiA ogłosiła przetarg na odcinek S19 Babica-Jawornik

Nowa droga będzie posiadać po dwa pasy ruchu w obu kierunkach, a także pas awaryjny. W rejonie miejscowości Strzyżów i Czudec, na skrzyżowaniu z drogą powiatową nr 1931R, powstanie węzeł drogowy, a w Jaworniku także tymczasowy łącznik ze starą drogą krajową nr 19.

- Odcinek drogi ekspresowej S19 Babica - Jawornik przebiega przez teren o skomplikowanej budowie geologicznej – zaznacza Joanna Rarus z oddziału GDDKiA w Rzeszowie.

- W związku z tym na etapie opracowania koncepcji programowej wykonano w szerokim zakresie rozpoznanie budowy geologicznej podłoża. Teren ten charakteryzuje się różnorodnym i skomplikowanym ukształtowaniem, przechodząc na przemian przez wzniesienia i doliny, które w przeważającej części są głębokimi jarami z płynącym w ich dnie ciekiem wodnym. Prowadzenie prac geologicznych było więc bardzo dużym wyzwaniem i takim samym wyzwaniem dla wykonawcy będzie prowadzenie tu robót budowlanych

- dodaje.  

Decyzję o rozpisaniu przetargu ogłosił w Jaworniku wiceminister infrastruktury Rafał Weber, który zapewnił, że harmonogram budowy drogi S19 między Rzeszowem a Barwinkiem, będącej częścią międzynarodowego szlaku Via Carpatia z Litwy do Grecji, jest dotrzymywany.

- Pomimo tego, że te odcinki są skomplikowane, pełne obiektów inżynieryjnych, wiaduktów czy też tunelów. Inżynierowie sobie na pewno poradzą. Środki na budowę drogi S19 zabezpieczyliśmy już w 2017 roku, kiedy to na wniosek ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka rząd zwiększył limit Programu Budowy Dróg Krajowych również o ten południowy odcinek S19. Kwota przewidziana na całą nową drogę między Rzeszowem a Barwinkiem to 10,5 mld zł

– mówi wiceminister.

Rok temu rozstrzygnięty został przetarg na odcinek Rzeszów-Południe – Babica (10 km), który będzie kosztował 2,2 mld zł (we wrześniu br. jego wykonawca ma złożyć wniosek o ZRID). W przetargu są dwa inne fragmenty: Iskrzynia - Miejsce Piastowe (10,3 km) oraz Miejsce Piastowe - Dukla (10,1 km). Z kolei na odcinkach Jawornik - Domaradz (11,8 km) oraz Domaradz - Iskrzynia (12,5 km) trwa przygotowywanie koncepcji programowej.

- Najpóźniej w pierwszym kwartale przyszłego roku ogłosimy ostatnie przetargi. Liczymy, że najpóźniej w drugiej części przyszłego roku zostaną podpisane umowy wykonawcze. Odcinki tunelowe będą wykonywane nieco dłużej niż te z mostami czy z wiaduktami. Drążenie tunelu jest po prostu bardziej czasochłonne niż na przykład budowa mostu na rzece San w okolicach Niska – zaznacza wiceminister infrastruktury i podtrzymuje wcześniejsze deklaracje o wybudowaniu całej drogi S19 na Podkarpaciu do 2026 rok.

Znacznie wcześniej gotowe będą wszystkie odcinki S19 między Sokołowem Młp. a Lublinem.

- Prace są na tyle zaawansowane, że najprawdopodobniej zostaną one oddane do użytku jeszcze w tym roku. Jeśli nie wydarzy się coś nadzwyczajnego, np. jakieś anomalie pogodowe albo powrót pandemii, co zawsze utrudnia roboty, to jeszcze w tym roku Via Carpatia połączy Rzeszów z Lublinem, przez który będziemy mogli komunikować się również z Warszawą

– mówi Rafał Weber.