Komisje kościelne zbadają teczki księży

W archidiecezji przemyskiej oraz diecezjach: rzeszowskiej, sandomierskiej i zamojsko-lubaczowskiej będą pracować dwie odrębne komisje międzydiecezjalne: historyczna i prawna. Ich zadaniem będzie zbadanie zgromadzonych w IPN materiałów dotyczących osób duchownych.

To wypełnienie wskazań wynikających ze spotkania Rady Stałej Konferencji Episkopatu z biskupami diecezjalnymi, które odbyło się 12 stycznia. Przyjęto tam, że takie komisje powstaną we wszystkich diecezjach.

Lepsza prawda niż domysły

Pod dekretem w sprawie powołania komisji podpisali się abp Józef Michalik, metropolita przemyski oraz ordynariusze: rzeszowski - bp Kazimierz Górny, zamojsko-lubaczowski - bp Wacław Depo i sandomierski - bp Andrzej Dzięga.

- Stało się bardzo dobrze - uważa proboszcz wiejskiej parafii w diecezji rzeszowskiej. - Prawda, która wyjdzie na jaw, może boleć, ale jest lepsza niż domysły. Definitywnie rozwiązuje problem.

"Biorąc pod uwagę wywołaną w ostatnich tygodniach w Polsce atmosferę wokół Kościoła katolickiego, która mogła zrodzić niepokój nawet w sercach wiernych, widzimy potrzebę przypomnienia i pełniejszego opisu trudnego okresu zmagań Kościoła z komunistycznym systemem totalitarnym w naszej Ojczyźnie, w latach 1944-1989" - czytamy w dekrecie ustanawiającym komisję historyczną.

Nie obyło się bez uwikłań

Biskupi podkreślili, że szczególnym znakiem zmagań Kościoła z komunistycznym reżimem była ofiara życia złożona przez wielu świeckich i duchownych, a także bezpodstawne oskarżenia i uwięzienia, permanentna inwigilacja i różnorakie szykany.

"Niestety, nie obyło się niekiedy bez trudnych i bolesnych uwikłań, których potrzeba rozpoznania i zweryfikowania skłania nas do podjęcia decyzji o zbadaniu archiwów Instytutu Pamięci Narodowej, dotyczących osób duchownych, a sporządzonych przez wrogie Kościołowi państwowe służby bezpieczeństwa" - napisali biskupi.