Komitet wyborczy prezydenta Przemyśla musiał zmienić nazwę [WIDEO]

To efekt protestów podkarpackich działaczy Nowej Prawicy. Jako pierwsi pisaliśmy w piątek o tej sprawie. W czwartek działacze NP zarzucili, że w poprzedniej nazwie, komitet bezprawnie używa nazw dwóch stowarzyszeń. Pismo w tej sprawie skierowali do komisarza wyborczego.

- Po analizach prawnych doszliśmy do wniosku, że jest wysoce prawdopodobne, że komitet wyborczy Roberta Chomy "Regia Civitas i Towarzystwa Przyjaciół Przemyśla i Regionu" jest nielegalny. Narusza kodeks wyborczy. Prawo zakazuje rejestracji komitetów, które w nazwie mają nazwy działających stowarzyszeń - twierdzi Błażej Wilk, lider NP w Przemyślu.

Sztab wyborczy Regii początkowo twierdził, że zarzut jest bezpodstawny, gdyż komisarz wyborczy rejestrując komitet nie wniósł zastrzeżeń. Jednak po drugiej konferencji, zorganizowanej w piątek przez NP, sztab wyborczy Chomy sam zwrócił się do komisarza o zmianę nazwy. Obecnie jest to KWW Roberta Chomy Porozumienie dla Przemyśla.

- Żywimy nadzieję, że od tej chwili wiele osób z Przemyśla i Rzeszowa będzie mogło ze spokojem zająć się tworzeniem i propagowaniem własnego programu wyborczego a nie tworzeniem wyimaginowanego świata - twierdzi Robert Kazimir, szef sztabu wyborczego KWW Roberta Chomy.

Działacze NP wysuwają jednak kolejne zarzuty. Twierdzą, że komitet Chomy prowadził kampanię wyborczą w budynku administracji samorządowej, co jest zabronione. To dwie konferencje prasowe Regii, zorganizowane w Urzędzie Miejskim, 2 lipca i 15 września.
Ponadto NP zarzuca komitetowi Chomy nielegalne finansowanie kampanii wyborczej ze środków publicznych. Chodzi o niedawne Święto Ulic.