Tymczasem nauczyciele, którzy nie są przygotowywani do stosowania nowoczesnych multimediów w nauczaniu, stanowią pokolenie cyfrowych imigrantów i stąd moim zdaniem wziął się surowy zakaz używania czy przynoszenia komórek do szkół.
Chyba nie ma ani jednej polskiej szkoły, w której nie byłoby takiego zapisu w szkolnych regulaminach; no, może z wyjątkiem prywatnych... Tymczasem młodzi ludzie jednak nie są w stanie rozstać się ze swoim ulubionym telefonem, oderwać się od pisania i odbierania smsów. Często telefony służą im także jako odtwarzacze mp3, radia, aparaty fotograficzne czy kamerki video.
Czas najwyższy, aby zacząć kreatywnie korzystać z telefonów komórkowych, a nie ostro i surowo ich zabraniać czy zakazywać. Dla naszych uczniów epoka tradycyjnych lekcji z wykorzystaniem zwykłej czarnej lub zielonej tablicy i kredy to prehistoria i archaizm. I zamiast krytykować młodych ludzi należy wykorzystać komórki do celów dydaktycznych i uczynić z nich sprzymierzeńców nauczyciela w procesie dydaktycznym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?