Komornik w asyście policji pojawił się w szpitalu MSW w Rzeszowie we wtorek kilkanaście minut po godzinie 9. W pracowni hemodynamiki nie ma nikogo z personelu. Został tylko sprzęt medyczny i wyposażenie sal. Tutaj mieli być leczeni pacjenci z zawałami serca.
Aparatura została na miejscu
- Moje czynności polegały na wydaniu szpitalowi pomieszczeń, które wynajmowała prywatna firma. Naszym zadaniem był demontaż mebli i przeniesienie biurek i krzeseł do magazynu - mówi Mirosław Wolanin, komornik sądowy.
Jak informuje komornicy weszli do pracowni, bo firma nie dostosowała się do orzeczenia sądu nakazującego opuszczenie pomieszczeń szpitala.
- Spółka zobowiązała się, że sama odbierze sprzęt medyczny - dodaje komornik.
Chodzi o firmę Carint. Spółka prowadzi na Podkarpaciu lub współpracuje z pracowniami hemodynamiki w Krośnie, Stalowej Woli, Sanoku i Przemyślu.
Bo szpital ma swoją kardiologię
Wizyta komornika jest efektem postępowania sądowego toczącego się pomiędzy firmą a szpitalem MSW. Jak poinformował nas Jarosław Buczek, rzecznik prasowy Służby Zdrowia MSW w styczniu Sąd Rejonowy w Rzeszowie nakazał firmie opróżnienie pomieszczeń i oddanie ich szpitalowi.
Przed wysłaniem pozwu do sądu szpital wypowiedział umowę dzierżawy firmie. Stało się to jeszcze w lipcu 2013 roku.
- Szpital nie mógł dalej współpracować z firmą Carint ze względu na brak określenia zasad współpracy i ewentualnych wzajemnych rozliczeń satysfakcjonujących szpital. Ponadto mając własny Oddział Kardiologiczny ewenementem byłoby oddanie pracowni prywatnej firmie -tłumaczy Jarosław Buczek, rzecznik prasowy Służby Zdrowia MSW.
Bez kontraktu NFZ
Powodem, dla którego szpital zrezygnował z usług prywatnej firmy mogło być także nieotrzymanie kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia na zabiegi z zakresu kardiologii inwazyjnej.
Podkarpacki oddział NFZ informował o tym już sierpniu ubiegłego roku.
- Na Podkarpaciu działa 6 pracowni hemodynamiki: w Przemyślu, Mielcu, Sanoku, Krośnie, Stalowej Woli i Szpitalu Wojewódzkim nr 2, gdzie działa pracownia hemodynamiki z dwoma stołami. Te pracownie w pełni zabezpieczają potrzeby mieszkańców regionu - wyjaśnia Marek Jakubowicz z oddziału NFZ w Rzeszowie.
Carint: rozwiązanie niekorzystne dla pacjentów
Przedstawiciele firmy Carint nie kryją zaskoczenia takim obrotem sprawy.
- Jesteśmy zdumieni, że pracownia kardiologii inwazyjnej, która od roku jest gotowa do ratowania ludzi z zawałem serca nie rozpoczęła swojej działalności, bo szpital nie respektuje zawartej z nami umowy - mówi Marcin Mikos, rzecznik prasowy grupy Carint. Jak tłumaczy spółka zawarła wieloletnią umowę na prowadzenie pracowni kardiologii interwencyjnej ze Szpitalem MSW w Rzeszowie i poniosła na tę inwestycje wielomilionowe nakłady.
- Powstała absurdalna i niekorzystna dla pacjentów i dla szpitala sytuacja, o której poinformowaliśmy już ministra spraw wewnętrznych jako organ tworzący rzeszowski szpital. W tej sprawie dochodzimy swoich praw wynikających z umowy przed sądem cywilnym - zaznacza Marcin Mikos.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej na ściance. Stylista ocenia
- Uważajcie na Sablewską za kółkiem! Kiedyś doprowadzi do wypadku! Ekspert wyjaśnia
- Iwona z "Sanatorium" straciła dziecko i męża. To wyznanie złamało nam serca
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Znamy szczegóły