W dwie noce ktoś okradł kilka samochodów. Złodzieje wchodzili bezczelnie na podwórka domów i penetrowali je bezkarnie, podczas gdy właściciel smacznie spali.
Pierwszą ofiarą bezczelnych złodziei padł mieszkaniec okolic Orońska. Sprawcy bez skrępowania weszli w nocy na jego podwórko. Kiedy gospodarz i jego rodzina spali, złodzieje włamali się do ich dwóch aut.
Z pierwszego, opla corsy, ukradli radiomagnetofon, CB radio i antenę. Właściciele oszacowali stratę na 600 złotych. Z drugiego auta, volkswagena sharona, zabrali antenę wartą 260 złotych. Tego było im jednak mało. Weszli na sąsiednie podwórko. Stał na nim opel omega. Z auta wyciągnęli CB radio z antena i mieszarkę do kleju. Właściciel opla oszacował straty na tysiąc złotych.
Na tym nie skończyły się włamania do aut w gminie Orońsko. W kolejną noc pracownik jednej z firm komputerowych z Polski zatrzymał się na kolację w restauracji w Orońsku. Złodzieje nie mieli oporów. W dobrze oświetlonym miejscu, w centrum wsi, wybili szybę w citroenie berlingo i wyjęli z niego teczkę, w której był laptop i modem o Internetu. Sprzęt warty był 3500 złotych.
Policja podejrzewa, ze za wszystkie włamania może odpowiadać jedna grupa. Seria podobnych jakiś czas temu miała miejsce w gminie Szydłowiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
